Daimond Heart

Rozdzial.12„Ciężka Sytuacja"

Dawid:
*poszedłem do pokoju Mirandy i zamknąłem drzwi*
-Trochę się zmieniło odkąd byłem tu ostatni raz
*przejechałem wzrokiem przez cały pokój a moją uwagę przykuło coś błyszczącego na komodzie, podszedłem bliżej i spostrzegłem że to brelok w kształcie serca*
-Ale ładne, pożyczę sobie Miranda raczej się nie obrazi
*schowałem go do kieszeni i poszedłem do mamy*

Dawid i jego mama czekali aż Miranda się odezwie albo wróci do domu.
W tym czasie w domu Soni wszyscy powoli się budzili

Sonia:
*Obudzilam się i czułam się tak chujowo że to szok*
-Zaraz mi łeb rozpierdoli

Emi:
*również się obudzilam*
-Weź kurwa WODY!

Hades:
*wstałem wcześniej niż inni i zrobiłem sobie kawę, gdy usłyszałem że Sonia i Emi wstały poszedłem do nich do salonu*
-O kto to wstał, witam w świecie żywych

Sonia:
-Spierdalaj
*wstałam i chciałam iść do łazienki jednak gdy byłam już pod drzwiami potknęłam się o jakiś kubek*
-KURWA AŁA!

Emi:
-Babo weź uważaj, zrobić ci coś do picia?

Sonia:
-Zrób mi wodę z cytryną
*podniosłam się i weszłam do łazienki*

Emi:
-Luz
*poszłam do kuchni, czułam się tak chujowo że miałam wszystko w dupie*
-Chuj nie idę do pracy
*wlałam wodę do czajnika i włączyłam czajnik*

Hades:
*poszedłem za Emi do kuchni*
-Tylko żeby cię nie zwolnili

Emi:
-Nie wkurwiaj mnie, idź swojego chłopaka pilnować

Hades:
-Dobra dobra
*poszedłem do Zeusa który cały czas spał na kanapie i położyłem się obok niego*
-Halo, wstajemy

Zeus:
*Hades zaczął coś do mnie gadać więc się obudziłem*
-Hm?

Hades:
-No wstajemy, już 12 głupku

Zeus:
-O kurwa
*podniosłem się i usiadłem*
-Kurwa nic nie pamiętam

Sonia:
*wyszłam z łazienki*
-EMI!!!

Emi:
-COOO!!!

Sonia:
-BYŁAŚ WCZORAJ Z PSEM!?

Emi:
-MYŚLAŁAM ŻE TY BYŁAŚ!

Sonia:
-Japierdole
*zaczęłam iść schodami i na pół piętrze zobaczyłam łopatę*
-EMI!!!

Emi:
-KURWA CO TY CHCESZ!

Sonia:
-CO ROBI ŁOPATA NA PÓŁ PIĘTRZE!?

Emi:
-A SKĄD JA MAM TO KURWA WIEDZIEĆ!

Sonia:
-Ehhh
*weszłam do pokoju i zobaczyłam jakiś plecak na podlodze*
-EMI!

Emi:
-KURWA BO CJ ZARAZ JEBNE CO SIĘ STAŁO!?

Sonia:
-KUPIŁAŚ JAKIŚ NOWY PLECAK?!

Emi:
-NIE A CO!?

Sonia:
-BO TU LEŻY JAKIŚ

Emi:
-PEWNIE CHŁOPAKÓW TO ZOSTAW

Sonia:
-DOBRA!
*ubrałam się i zeszłam na dół, zapięłam psa na smycz i już miałam wyjść gdy nagle zobaczyłam buty przy wejściu*
-EMI!

Emi:
*miałam w ręce patelnię bo miałam robić jajecznicę, gdy Sonia mnie zawołała wkurwiłam się i wyszłam do niej z patelnią*
-Kurwa co?

Sonia:
*zobaczyłam patelnię w rękach Emi*
-Kurwa ale że tak z patelnią do mnie?

Emi:
-A sorry, zapomniałam odłożyć