moje filozofie życiowe część druga

60 6 20
                                    


Dzisiaj byłem u dziadków. I jakoś tak wyszło, że zacząłem z dziadkiem oglądać zdjęcia. Trafiło na katalog z jego dwutygodniowej wycieczce na motorze. Był w Rumunii, Bułgarii, Turcji, Grecji i we Włoszech. Sporo mi opowiadał o różnych miejscach i powiedział, że mi też będzie dane przeżyć coś takiego. To mnie skłoniło do różnych przemyśleń o przyszłości. 

Czasami gdy o niej myślę jest bardzo niewyraźna. Czy uda mi się zmienić imię? Czy zrobię coś z moim ciałem? Jak będę żyć w społeczeństwie, które nie widzi nikogo poza mężczyzną i kobietą? Moja mama robi mi problemy o to, że nie chodzę we wszystkich ciuchach jakie mam, że ciągle chodzę w bluzach itp. ( a tak w ogóle co jej do tego wtf). Śmieje się ze mnie ( nie, że wyśmiewa, jakby nie odbierzcie tego źle), że na studniówkę pewnie też pójdę w spodniach. ( nie że mi blisko do studniówki, po prostu gadaliśmy o nich przy obiedzie bo tata jest fotografem i wczoraj na jednej był).  Więc tak, MARZĘ o tym, żeby pójść w spodniach na studniówkę. W jakimś ładnym garniturze. Na ślub też. O ile wezmę ślub. Wszystko brzmi strasznie, bo nie jestem ,,normalnym" dzieciakiem na jakiego liczą rodzice. Dla mnie poznawanie ludzi jest ciężkie np. na jakiś zajęciach bo nie lubię musieć o sobie rozmawiać w damskich zaimkach. Jest mi wtedy niekomfortowo. Wolę poznawać ludzi w internecie.

Czasem jednak, gdy myślę o przyszłości jest na prawdę super. Podróżuję po świecie, czuję się dobrze ze sobą, i jestem po jedynce. Moi rodzice mnie kochają za to kim jestem i mam wielu wspaniałych ludzi w okół. I jestem pisarzem albo malarzem. Nie muszę być w tym profesjonalny, ale chcę dalej to robić, bo to kocham. Chcę założyć podcast i chcę zrobić masę innych rzeczy. Chcę też poznać masę ludzi z różnych miejsc. Móc przedstawiać się jako Alex. Ludzie znaliby Alexa, a nie deadname. 

Przyszłość nie zawsze wygląda zadowalająco. Ale kiedy teraźniejszość nie jest dla mnie dobrym miejscem często do niej uciekam i o niej myślę. Przyszłość jest dla mnie miejscem pełnym możliwości, w którym jestem szczęśliwy i mogę być sobą. NA PRAWDĘ SOBĄ. 

Alex

PS.  Smutno mi strasznie, po prostu smutno. Czuję się jakbym był jakimś dziwakiem. Jakby nikt mnie nie rozumiał. Wszystkie rzeczy jakie mam kiedykolwiek zrobić wydają się cholernie trudne i niekomfortowe. I jeszcze te oczekiwania i uwagi rodziny. PO PROSTU DAJCIE MI SPOKÓJ, OKEJ?!?!?!

niebinarne przemyśleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz