(już nie) daily #4

51 3 20
                                    

A więc wczoraj poszedłem spać i nie wstawiłem rozdziału...

Ale wstawiłem speciał na 50 obserwacji, do którego zapraszam serdecznie bo są to moje opowiadania pisane w dzieciństwie.

(koniec autopromocji)

Wczoraj i tak bym nie miał nic ciekawego do powiedzenia, bo po prostu nic się nie działo. Jeśli chodzi o samopoczucie to mam ostatnio lepszy czas, ale cały czas jestem zmęczony więc chodzę wcześnie spać, a jednak wieczór to jedyny czas kiedy mogę coś dla siebie robić.

Ale ostatnio moim wieczornym self care jest sen, który jest mi potrzebny więc to dobry self care.

Mój organizm potrzebuje dość dużo snu. 7 godzin to minimum, jak śpię 6 to jestem martwy, no chyba, że na obozie, wtedy 6 godzin snu to luksus.

A więc do rzeczy, pozytywne rzeczy 4 października:

-byłem w parku trampolin ze znajomymi ( tak! ze znajomymi! mam znajomych! jejjj!)

-byłem w galerii, kupiłem naszyjnik na promce za 10 zł ( kocham naszyjniki, to już jest kolekcjonowanie naszyjników) (w ogóle zamówiłem taki piękny na vinted wczoraj). Kupiłem też pasek, który chciałem kupić ostatnio, ale był za drogi, ale dzisiaj był tańszy i omg jest super ( brązowy z dużą, ozdobną klamrą) i uszy elfa, tylko nie takie silikonowe tylko metalowe i dość ciężko się je zakładało, ale są piękne. Jedyne co, to mam już za długie włosy i średnio je widać, ale idę w przyszłym tygodniu do fryzjera to będą widoczne.

W ogóle chyba sobie zrobię takie coś:

Chyba to wszystko, idę się uczyć bo w weekend mam spotkanie rodzinne, a w przyszłym tygodniu masę kartkówek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chyba to wszystko, idę się uczyć bo w weekend mam spotkanie rodzinne, a w przyszłym tygodniu masę kartkówek. 

(dostałem 3 z historii, a kolega, który się nie uczył 4, przykre)

Do jutra!

~Alex pijący kawę z dyniowego kubka


niebinarne przemyśleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz