Psy i ludzie

19 2 0
                                    

Zaraz, zaraz. Cóż to znowu?
Pies ten szczeka bez powodu!

Ośmielę się rzec mój panie,
iż źle czytasz to szczekanie.

Ja? Pan twój? Jestem w błędzie?
Głupi jako kur na grzędzie?

Nie mój panie to nie tak,
ja na myśli miałem wszak...

Miałeś, miałeś. Co dokładnie?
Wiesz, że kłamać to nieładnie?

Broń mnie Boże od kłamania,
chciałem wielmożnego pana...

Wywieźć ja uważam w pole,
zaraz wpędzisz się w niedolę.

Nie, ja nie chciał, ja nie wiedział,
jażem ino źle powiedział.
Czy jednakże pan za młodu
też nie szczekał bez powodu?

Niech no tylko ja cię dorwę!
A oberwę z ramion głowę!

Jako przecie pies nie szczeka,
na cóż krzywda u człowieka?

Jeno zapamiętaj sobie,
aż nie spoczniesz we swym grobie,
Psy i ludzie w zgodzie żyją razem,
jednak trudno ich rozróżnić czasem...

Tomik prawiepoezjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz