Czasem miewam pustkę w sercu,
dlaczego, sam nie wiem czemu,
skoro czegoś jednak brak
najwyraźniej jest to znak.Myśli zaplątuję w supeł,
już słyszałem: "jesteś super",
jestem jednak już za stary,
co by rzeczom takim wiary
dawać.Plan się narodził w głowie,
teraz serce się wypowie,
jednak jeśli w sercu wiara,
to zbyt jest ona niestała
dla mnie.Zbyt niestała, by w plan wierzyć,
z rzeczywistością się zmierzyć,
u mężczyzny kolczyk w uchu
wskazuje o jego ruchu
innym.Jakim innym, politycznym?
Nie bądź już takim komicznym...
Wydawać by się mogło jasne,
jeśli każde ciało własne
jest piękne.Wtedy martwić się czym nie ma,
wszyscy jednak wiemy - ściema.
Jako, że różni ludzie są na świecie
od krytyki nie ujdziecie
zbyt daleko.Skoro ma i tak mnie złapać,
po cóż nadaremnie kłapać,
naraz iść i się przekuwać,
po co moment ten odsuwać
dalej?Pamiętać jedynie należy,
żeby wiedzieć w co się wierzy,
i że to, co najbardziej człowieka dotyka,
to konstruktywnie złożona krytyka,
jednak, w dzisiejszym społeczeństwie
nie jestem w takim niebezpieczeństwie.
Stop!