Wskazówki zegara niczym ostrza kosy
ścinają kolejne czasu kłosy,
a kłos jeden czasu jak jedna chwila,
dlaczego ona tak szybko mija?
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby się zatrzymać choć raz?
Żniwarz czasu tak okrutny,
pobyt nasz na ziemi krótki...
Łapiemy się każdej chwili,
tak jakbyśmy je tracili...
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby się zatrzymać choć raz?
Lecz czy bywa tak faktycznie?
Chcę to ująć poetycznie.
Czy też raczej poetycko...
Takie to bez sensu wszystko.
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby się zatrzymać choć raz?
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
Łapmy najmniejsze chwile zanim się skończą.
Jest tu widoczna pewna zależność,
choć cała ta sprawa to jest niedorzeczność...
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby się zatrzymać choć raz?
Łapmy garścią każdą chwilę
i nie ważne jest to ile,
ale istotne jest to właśnie,
jak ją zapamiętamy nim zgaśnie.
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby zatrzymać się choć raz?
Mam więc teraz do ciebie czytelniku ostatnie pytanie...
Czy uważasz sekundy czytania za zmarnowane?
Co z wiersza wyciągnąłeś to twoje,
ja za dobrze wykorzystane uważam minuty moje...
Tik tak, tik tak, zegar tyka
kolejna chwila nam umyka.
Tik tak, tik tak, płynie czas.
Czy nie mógłby się zatrzymać choć raz?
