Jesienne słońce

21 3 0
                                    

Burzowe chmury zasnuły znów niebo,
ty wciąż myślami powracasz do niego.
Co z jego wyglądu, czy charakteru
wyróżniało go spośród mężczyzn tak wielu?

Uśmiech, głos ciepły, kolor oczu niebieski?
W jego ramionach przyszło Ci szukać ostatniej deski
ratunku.
Był zawsze dla ciebie, ty zaś dla niego,
nie oczekując od siebie niczego
trwaliście.

Pora jesienna, opadają z drzew liście,
pamiętasz ostatnie chwile dość mgliście.
Pożegnał się z tobą bez do widzenia
odszedł gwałtownie i bez uprzedzenia.

Wtem promyk światła przedziera się przez chmury,
padając na plecy temu właśnie który
idzie przed tobą.
Czy to on?

Tomik prawiepoezjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz