Przezwyciężyć pożądanie
jest tak trudno, drogi panie?
Czy to taka wielka sztuka
móżdżek mały swój oszukać?Nie powiedziałbym, że sztuka
skoro odpowiedzi szukasz
jednak, jest to rzecz dość delikatna...
Jak z suszeniem kwiatu płatka,
proces jest dość czasochłonny
płatek kruchy i bezbronny,
rzekł bym, jako ty na odstawieniu
nie poddaję lecz zwątpieniu
skuteczności czynu twego,
jeno sprowadza się to do tego,
iż zwalczasz nałóg powoli
dzień po dniu w swojej niedoli,
póki nie zapomnisz o nim...Jak to panie mówisz prosto,
zacząłem ostatnią wiosną,
a i do momentu tego
ani tygodnia dobrego
nie wytrwałem...W założeniach prosta sprawa,
to ze sobą jest zabawa,
przezwyciężyć żądze swoje,
najgorsze wspomnienia moje
są to. Trochę pracy, cierpliwości
i ku twej wielkiej radości
zapomnisz o swym nałogu.
Podziękujesz za to Bogu.
Uznasz to za coś wielkiego.Cóż będzie w tym tak wielkiego,
skoro za niedługo znowu
w kolejnym będę nałogu?