W nocy nie mogłam spać. Strasznie dziwnie się śpi w gorsecie. I strasznie boląco . Postanowiłam posłuchać muzyki. Włączyłam Isabel La Rose i zaczęłam podśpiewywać.
Nervous trip over my words, you're so pretty , it hurts. Baby i'm yours , i need something more,i pray to the lord, that baby i'm yours...Była 2:30 . Na szczęście jutro była sobota. Zobaczyłam obok mojego łóżka małą paczuszkę. Obok niej była karteczka:
Dasz radę. Wierzę w ciebie, Sunny.
Twój Max<3Twój. W mojej głowie powtarzały się te słowa. Otworzyłam ostrożnie paczkę, a moim oczom ukazał się koc z hello kitty. Był śliczny. Od razu się nim przykryłam , a pod kocem leżała bluza Maxa. Założyłam ją bez wahania. Pachniała nim. Wreszcie mogłam zasnąć. Postanowiłam zaśpiewać jeszcze jedną piosenkę.
I think i need someone older.. Just a little bit colder ..
Twój Max .. Twój Max.. Ile bym dała , żeby być jego.. Ja go chyba kocham...Nie mam weny ostatnio,ale może dzisiaj będzie jeszcze jeden rozdział<3
CZYTASZ
Dla Mnie Zawsze Będziesz Sobą
Teen Fiction- Mam cię dosyć rozumiesz?!- krzyczałam wniebogłosy. Nic nie odpowiedział. No bo jak ma odpowiedzieć kawałek plastiku zwany gorsetem ortopedycznym i drugi kawałek znany jako aparat ortodontyczny?! Mam dosyć. Ale muszę być wytrwała. Nie dla siebie. D...