W szkole podeszła do mnie Mona i zaczęła.
- Hej jestem Mona Britt, ty pewnie jesteś nowa bo cię nigdy niewidziałam - mówiła a ja wybuchnełam śmiechem.
- Idiotko to ja Hailie - powiedziałam w ciąż dusząc się ze śmiechu.
- HAILIE! - wykrzyknęła - o mój boże coś ty zrobiła z włosami
- Prezfarbowałam je.
- A co na to Vincent
- Wściekł się ale nic nie mógł zrobić
- Dlaczego
- Bo się dowiedział że jestem w szkolnej elicie
- że co - znowu wykrzyczała mona
- no tak od dziecka się z nimi przyjaźnie
- Ok, choćby już na lekcje bo się spóźnimy - i poszłyśmy na lekcje.
Dzień minął normalnie oprócz tego że każdy się pytał o moje włosy, a św. trójca wciąż posyłała mi mordercze wspomnienia.
Kiedy zamierzałam już iść do auta nagle poczułam szmatkę na twarzy starałam się nie oddychać ale w końcu zemdlałam a chłopacy pojechali już do domu a ja miałam jechać sama (niepytajcie skąd 12 latka ma prawo jazdy) i dodatkowo miałam jeszcze wrócić późno bo miałam jechać do galerii i powiedziałam wszystkim żeby na mnie nieczekali i kładli się spać. Nie no ja mam takiegiego pecha jak nikt.
Obódziłam się kiedy było już ciemno. Wtedy ktoś uchylił drzwi i wszedł mój porywacz.
CZYTASZ
rodzina monet - opowieść która zaskakuje
Teen FictionGdy 12- nasto letnia Polka Hailie i jej siostra Maddie tracą w wypadku samochodowym rodziców. Są załamane i myślą że nic im się już gorszego nieprzytrafi okazuje się że muszą zamieszkać osobno, a na dodateg Hailie musi ukrywać maddie przed jej braćm...