Jak to jesteś w ciąży

198 9 4
                                    

Chwile później usłyszałam komunikat:

- Prosze zapiąć pasy za chwile lądujemy na Malediwach.

- Jupii - pisnęłam bo zawsze chciałam pojechać na Malediwy

- Wiedziałem że się ucieszysz - zaśmiał się mój mąż

 I chwile później byliśmy już w domu który wyglądał tak:

- Przepiękny - westchnełam i zaczeliśmy się rozpakowywać, a wieczorem Nate zabrał mnie na spacer po plaży, to było cudowne rozpoczęcie miesiącaa miodowego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Przepiękny - westchnełam i zaczeliśmy się rozpakowywać, a wieczorem Nate zabrał mnie na spacer po plaży, to było cudowne rozpoczęcie miesiącaa miodowego.

Pov Tony

Byłem mega szczęśliwy gdy okazało się że moja siostra żyje, jedyny fakt z jakiego nie byłem zadowolony to to że przez tego palanta sfingowała śmierć.

Kiedy wróciliśmy do domu poszedłem do pokoju po szkicownki i zacząłem szkicoważ moją siostrę i jej męża. Jak Shane zawołał mnie na kolacje to ja już zamykałem szkicownik, niestety zapomniałem go schować.

Pov Shane 

Zawołałem Tonego na obiad i zobaczyłem że nie zdążył schować szkicownika i zacząłem przeglądać, ostatni szkic przedstawiał naszą siostrę i tego jej byłego na któreo ślubie byliśmy i wtedy połączyłem kropki przecierz jego żona wygląda zupełnie jak Hailie, neie to nie możłiwe - szeptałem do siebbie - Hailie żyje a Tony o tym wie, postanowiłem poczekań na niego.

Pov Tony

Wruciłem po kolacji do pokoju a tam siedział Shane obok otwartego szkicownikana tym co rysowałem przed kolacją.

- Czemu nie powiedziałeś mi że Hailie żyje? - zapytał, no to wpadłem

- Przecież nie żyje - zaśmiałem się nerwowo

- Tony, aż tak głupi nie jestem - odpowiedział mi - a więc dlaczego

- Bo mnie o to prosiła -  westchnąłem zrezygnowany

- A od kiedy wiesz?

- Od jej ślubie się zorientowałem i powiedziała żeby nikomu niemówić bo sama wam powie w odpowiednim czasie.

- Okej, a zadzwonisz do niej chce z nią porozmawiać

- I tak bym musiał do niej zadzwonić by powiedzieć że wiesz - odpowiedziałem mu i sięgnąłem po telefon i wybrałem numer Hailie który mi podała jak rozmaiwliśmy.

- Cześć hailie - zacząłem 

- O Tony cześć po co dzwonisz - zapytała

- Bo jak wróciłem do dom to narysowałem ciebie i twojego mężas i Shane to zobaczył i wie że żyjesz.

- Że co do kurwy

- Hailie nie gniewaj się

- Dobra daj na głośnomówiący - powiedziała a ja włączyłem kłośnomówiący

rodzina monet - opowieść która zaskakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz