Ślub

157 8 2
                                    

Dziś rano wstałam o 9 Nate'a już nie było w domu a ja miałam tylko 5 godzin na przygotowania plus jedną na dojazd więc musiałam się spieszyć najpierw fryzjerki zajęły się moimi włosami i zeszło im aż 2 godziny .

Dziś rano wstałam o 9 Nate'a już nie było w domu a ja miałam tylko 5 godzin na przygotowania plus jedną na dojazd więc musiałam się spieszyć najpierw fryzjerki zajęły się moimi włosami i zeszło im aż 2 godziny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego była tiara

Potem robiły makijaż i zeszło im godzinę i paznokcie też zeszły im godzinę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Potem robiły makijaż i zeszło im godzinę i paznokcie też zeszły im godzinę.

Potem robiły makijaż i zeszło im godzinę i paznokcie też zeszły im godzinę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Potem ubrałam suknie i buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Potem ubrałam suknie i buty. A potem wsiadłam do limuzyny i pojechałam.

Brat mojej mamy prowadził mnie do ołtarza przy którym stał on facet którego pokochałam całym sercem. Kiedy składaliśmy sobie przysięge czułam się najszczęśliwszą osobą na całym świecie.

Pov ?

Byłam teraz na ślubie Hailie i Nathana, wiedziałam że da sobie rade z każdą przeciwnością losu tak samo Maddie, teraz żałuje tego co zroiłam ale to dla ich bezpieczeństwa jest za dużo ludzi którzy chcą mojej śmierci by zmienić moją decyzje, a teraz ona wychodziła za mąż. 

Wiedziałam że za niedłuo im się ujawnie ale nie teraz, jeszcze chwila, mam nadzieje że mi wybaczą. Kiedy składali przysięgę to się popłakałam to było takie cudowne.

Pov Lissy

- Mamo a czemu tam jest ciocia Hailie i jakiś facet - zpytałam

- To nie ciocia Hailie - odpowiedziała mi mama

- Jak to nie przecierz to ona - upierałam się

- Niestety nie skarbie ciocia Hailie nie żyje - odpowiedziała mi mama i tym ucieła rozmowe ale ja i tak wiedziałam swoje.

Pov Tony 

Usłyszałem rozmowe Anji i mojej bratanicy i wiedziałem że ona może mieć racje bo ta Anastazja strasznie przypominała mi Hailie.

Jak dojechaliśmy na sale i para odtańczyła pierwszy taniec poprosiłem Anastazje na osobność i zaząłem śpiewać.

Pov Hailie 

Tony wziął mnie na rozmowe w cztery oczy i zaczął śpiewa,c ake nie byle jaką piosenkę a naszą piosenką nawet nie myśląc przyłączyłam się co równało się zdradzeiu się.

Pov Tony

- Hailie - głos na chwile ugrząsł mi w gardle - dlaczego siostrzyczko?

- Bo go kocham i wolałam być z nim niż z wami a to był jedyny sposób - odpowiedziałą szeptem

- Rozumiem - powiedziałem a ona się na mnie popatrzyła

- Też miałem kiedyś wielką miłość ale najpierw Vincent zabronił mi z nią być a miesiąc później zamordowano ją - wyjaśniłem

- Nie powiesz o tym reszcie - zapytała dalej cichutko

- Nie nie powiem - odpowiedziałem a potem rozmawialiśmy a potem Hailie wypa- Okej to wracajmyliła z czymś na co o mało na zawał nie zeszłem

- Chcesz być ojcem chrzestnym mojego dziecka - zapytała

- Jakiego kurwa dziecka

- A no tak zapomniałam - i tu teatralnie pacnęła się w czoło

- Będziesz miał siostrzenice lub siostrzeńca - wyjaśniła a ja zemdlałem.

Obudziłem się po około 10 minutach.

- Wracając do twojego pytania tak chce być ojcem chrzestnym twojego dziecka - wypaliłem od razu a ona się zaśiała.

- W takim razie załatwione będziesz ojcem chrzestnym mojego dziecka.

- A czy możemy się częściej spotykać - zapytałem 

- Tak możemy tylko tak by inni się nie dowiedzieli a nawet jakby mieli się dowiedzieć to powoli stopniowo żeby przywykli, a takto musimy wracać bo nie ma nas już pół godziny.

- Okej to wracajmy - odpowiedziałem i poszliśmy na sale

Pov Hailie

- Cześć gdzie byłaś - zapytał mój mąż

- Rozmawiałam z Tonym bo się o nas dowiedział ale obiecał że nie powie reszcie.

Skip time do wyjazdu

Obudziłam się gdy usłyszałam że za 10 minut londujemy nawet nie wiedziałam gdzie lecimy na miesiąc miodowy bo to miała być niespodzianka, wsumie jakby kamień spadł mi z serca po wczorajszej rozmowie z Tonym, ciesze się że on się tym dowiedział a nie kto inny. 

Chwile później usłyszałam komunikat:

- Proszę zapiąć pasy za pięc minut londujemyna lotnisku w...

0000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

Zgadujci w kom gdzie pojadą na miesiąc miodowy i kim jest ,, ? ". Jutro powinien być nowy rozdział jak nie to będzie w sobotę. Miłego dnia / nocy

Słowa: 675

rodzina monet - opowieść która zaskakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz