Rebecca

119 5 23
                                    

Wruciłam z nową dawką weny

Pov: Hailie

Troche zrzerały mnie wyrzuty sumienia że na nich nie poczekaliśmy, ale stwierdziłam że chce by się troche o mnie dowiedzieli.

Pov: Vince

Gdy dopłyneliśy do portu poszliśmy do kawiarni, żeby coś zjeść i sie naradzić.

- Oficjalnie rezygnuje z organizacji - oznajmiłem braciom

- Że co -  zdziwili się

- Mamy mnóstwo pieniędzy a ja tak na prawde nigdy nie lubiłem tej pracy - wyjaśniłem

- No w sumie - powiedział Will - skoro jej nie lubisz to dobrze że ją rzucasz

Wtedy przyszła kelnerka. 

- Czy są już państwo gotowi by zamówić - zapytała

- Tak, poprosz kanapke croisanta z szynką, serem i kiszonym ogórkiem i kawe czarną bez cukru.

Potem reszta zamówiła i kelnerka odeszła, po chwili wróciła z naszymi zamówieniami. 

- To co robimy w sprawie Hailie - zapytał Shane

- A co mamy robić, nie poczekały na nas, nie wiemy gdzie są moim zdaniem powinniśmy to olać - prychnął Dylan

Wtedy na mój telefon przyszła jakaś wiadomość, więc odrazu sprawdziłem bo miałem przeczucie że to od naszej siostry nie pomyliłem się.

- Zaczekajcie chwile - przerwałem willowi - pezyszła wiadomość od Hailie

- Jaka?

- Już patrze - otworzyłem wiadomość a tam było napisane:

Hailie: To gra

Hailie: Historia bohaterki mojej ulubionej serii.

Hailie: Eskdxhunl c nsyud wlh yxsucodpldp

Hailie: Klucz 3

- Patrzcie - podałem im telefon

- Jaka jest jej ulubiona seria Hailie - topytanie skierowałem do willa bo to on był zawsze ulubionym bratem Hailie

Will przez chwile myślał aż w końcu stwierdził

- Wydaje mi sie że Enola Holmes

- To o którą bohaterke może chodzić  Hailie?

- Z rzadną o to nie jest jej ulubiona seria - odpowiedział Tony

- Skąd wiesz - zapytał Will

- Znam ją lepiej niż myślicie, a jej ulubiona seria to "Inheritance Games"

- Ok a o którą bochaterke jej w takim razie chodzi - spytał go Dylan

- Przecierz macie to napisane - stwierdził  zdziwiony pytaniem Dylana

- Niby gdzie - prychnął Dylan

- Dasz mi na chwile telefon Vince?

- Tak już, prosze.

- Dzięki to teraz patrzcie - wskazał nam to niby bezsensowną wiadomość i wiadomość poniżej która też nie miała zabardzo sensu ale już większy niż poprzednia

- Ja tu widze sam ciąg losowych liter - padł komentarz Dylana

Tony westchnął i zaczął nam tłumaczyć jak dzieciom dosłownie poczułem się wtedy jakbym miał 5 lat i mama tłumaczyła mi dlaczego nie moge lodów przed obiadem.

- To jest kod a ta wiadomość poniżej oznacza że użyła klucza 3. Nie wiemy co to za kod ale jestem pewny że zaniedługo dostaniemy lub znajdziemy odpowiedź, narazie znajdźmy jakiś hotel bo jest już porządny wieczór.

rodzina monet - opowieść która zaskakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz