Żywioły

304 12 1
                                    

- Wybrałam rodzinę Gerasów - nosz japierdole pomyślałam bo miałam nadzieje na moich braci ale trudno.

- Jasne pewnie, tylko muszę zapytać się mojego opiekuna prawnego

- Dobrze w takim razie do usłyszenia Hailie 

- Dowidzenia

( koniec rozmowym)

Wstałam i poszłam do Vinca by zapytać o zgodę, na szczęście Liv też jest w tej grupie

- Hej Vince

- Witaj Hailie

- Mam takie pytanie, bo moja grupa ma ważny występ tu w stanach, czy będe mogła też wystąpić, będe musiała wyjechać na jakieś 3 tygodnie, prosze.

- Okej Hailie będziesz mogła pod warunkiem że nadrobisz całą szkołe

- Vince, niebęde musiała jej nadrabiać bo cała moja grupa przez te trzy tygodnie będzie chodziła do tej właśnie szkoły

- W takim razie zostaje nam tylko poinformowanie braci

- Dziękuje Vince, a i Liv też jest w tej  grupie też będzie mogła

- Tak będzie mogła

- Okej to papa Vince

- Dowidzenia Hailie

Po rozmowie poszłam do pokoju i dowiedziałam się że trenerka zadzwoniła też do Liv i powiedziałam im że Vince się zgodził.

Skip time do kolacji

Na kolacji postanowiłam chłopakom to powiedzieć.

- Chłopaki

- Tak Hailie - zapytali mnie wszyscy oprócz Vinca

- Za trzy tygodnie ja Liv mamy występ taneczny i za tydzień jedziemy już w tamto miejsce - oczywiście nie powiem im że jedziemy do Gerasów o nie.

- Nigdzie nie jedziesz - zaprzeczyła św. trójca

- Jade mam pozwolenie Vinca - powiedziałam im

I wtedy wszyscy bracia wbili wzrok w Vincenta

- Tak pozwoliłem im - potwierdził Vince

I to był koniec rozmowy, tak się ciesze że Vince się zgodził, ale mam niejasne przeczucie że to nie jest za dobra decyzja bo Will opowiedział mi o tym zdarzeniu i mówił że co roku jedna z rodzin ocenia grupy niewiedząc kto którą zatrudnił i zwycięska rodzina ma dodatkowy przywilej do następnego roku, niestety nie chciał mi powiedzieć jaki. W tym roku sędziuje rodzina Retterów.

Z tego co wiem co roku jest losowanie tematów tańca i w tym roku może to być:

1. Wiatr

2. Ziemia

3. Ogień

4. Woda

Tak w tym roku są cztery żywioły, a my dowiemy się jaki mamy żywioł dopiero u Gerasów, przynajmniej Maya wtedy będzie i będe mogła z nią pogadać.

Skip time 1 tydzień

Właśnie stoimy przed posiadłością Gerasów i czekamy aż ktoś otworzy nam drzwi. Gdy Maya przyszła i nam otworzyła drzwi wydała pisk ekscytacji na mój widok.

- Cześć Hailie

- Cześć Maya - dziewczyny popatrzyły na mnie ze zdziwieniem

- Maya to moja ciocia - wyjaśniłam

Gdy weszłyśmy do środka zobaczyłyśmy Charlesa i jak mnie zobaczył zdawał się być zdziwiony ale nic niepowiedział. Ale poprosił trenerkę na rozmowę

( rozmowa trenerki i Charlesa)

- Tak więc mam proźbę - Charles

- Tak jasne słucham co to za proźba - trenerka

- Chciałbym żeby taniec składał się z dwóch części solówki, którą chciałbym żeby zatańczyła Hailie jak coś wiem jak tańczy i zbiorówki

- Jasne oczywiście, nawet jagby mi pan nie powiedział żeby Hailie była na solówce i tak by była, bo jest jedną z najleprzych tancerek, a co do motywu.

- Motyw zaraz wam wszystkim podam tylko idźcie do pokoi się rozpakować i zejdźcie na dół na obiad 

- Dobrze dowidzenia

- Dowidzenia

( koniec rozmowy)

Pani trenerka wróciła i powiedziała że mamy iść do pokoi się rozpakować i że pokoje są dwuosobowe, ja naszczęście byłam z Liv a potem mamy zejść na obiad.

Obiad był pyszny, po obiedzie kiedy był już deser Charles przemówił.

- Bardzo się ciesze że będziecie tańczyć da mnie i chciałbym wam powiedzieć że naszym żywiołem jest...

00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

Hejka, oto już 12 rozdział jak mówiłam przed świętami postaram się zamieścić jeszcze trzy ale dwa będą na pewno. Piszcie w kom jaki mają mieć żywioł? I kto myślał że będą Monetowie.

Słowa: 581

rodzina monet - opowieść która zaskakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz