1.

578 12 13
                                    

(Punkt widzenia Y.N)

Dziś jest kolejny zwyczajny dzień w szkole. Minął rok odkąd moi najlepsi przyjaciele zerwali ze mną kontakt.

Już czuję się jak zupełnie obcy człowiek. Nawet jeśli przeprosili, nie mam już do nich zaufania i odeszli ode mnie. Wszystko dzieje się jednak po coś.

Podsumowując, jestem teraz osobą introwertyczną, która rozmawia z innymi tylko o pracy i lubię swój nowo odkryty spokój.

Próbując zoptymalizować swoje prawdopodobieństwo zdobycia przyzwoitej kariery, lubię być duchami i skupiać się wyłącznie na moich pracownikach akademickich.

Po szkole

(Punkt widzenia mamy)

Dzisiaj Wooshik, mój chłopak w końcu zaproponował mi małżeństwo. Czuję się teraz bardzo zadowolony! Po śmierci ojca Y.N w końcu wkraczam w nowy etap mojego życia i będę mogła znaleźć w swoim życiu partnera, którego zawsze pragnęłam.

Teraz martwię się, jak opowiedzieć o małżeństwie Y.N!

Czy ona to zaakceptuje? Tak się boję i denerwuję w tej chwili!

W tym samym czasie (Dwór Parków)

(Punkt Wooshika)

Miłość mojego życia w końcu przyjęła dziś moją propozycję! Długo czekałem na ten dzień. Przyjęła tę propozycję, mimo że wiedziała, że ​​jestem przywódcą mafii.

Po odkryciu tego spodziewałem się, że mnie odrzuci. Jestem wdzięczny, że akceptuje mnie takiego, jakim jestem; inaczej ludzie by się mnie bali.

Jest oszałamiająco piękna, uprzejma i niewinna i nie jest poszukiwaczką złota jak inne kobiety. Po śmierci matki chłopcy również mieli w tym mieszkaniu matczyną postać.

„Proszę zwołać chłopaków, to pilne spotkanie!!" Rozkazałem pani Adele, głównej dozorczyni domu.

„OK, mistrzu, pozwól, że ich poinformuję". Adela odpowiedziała.

(POV ENHYPEN)

„Młodzi mistrzowie, mistrz zwołał was wszystkich na nadzwyczajne spotkanie" - poinformowała ich pani Adele.

„Możesz odejść, ciociu, ale proszę, nie nazywaj nas, młodzi mistrzowie, mów do nas po imieniu, wszyscy cię szanujemy". - powiedział Heeseung.

„Tak ciociu! Powtarzam to od lat..." Jake westchnął.

„Jak życzycie sobie dzieci, teraz chciałbym już odejść. Proszę zejdźcie na dół". Pani Adele odpowiedziała.

„O co tym razem chodzi? Nie chcę uczestniczyć w spotkaniu. Jestem już tak cholernie zmęczony dzisiejszą szkołą!" powiedział Jay, który miał dzisiaj zły dzień.

„Nieważne... Nie możemy być nieposłuszni naszemu tacie..." - przypomniał im Sunoo.

„Ponieważ..." Niki przerwała.

„Wtedy będziemy musieli stawić czoła..." Sunghoon również zrobił pauzę.

"Konsekwencje!" Jake dokończył ich słowa.

„Nie dramatyzujcie wszyscy! Chodźmy już!" - odpowiedział Jungwon. (A/N: LETCHUGOO~~)

„Jay i Niki, ostrzegam, żebyście nie mówili tam niepotrzebnych rzeczy". Heeseung ich ostrzegł.

„OK, hyung!" Odpowiedzieli Jay i Niki.

(Punkt widzenia taty lub Wooshika)

Chłopaki są już w drodze, ale nie jestem pewien, czy będą naprawdę zadowoleni z tej decyzji, czy nie...

Ale pomimo ich skarg, nie będę ich przestrzegać, ponieważ jest to dama, którą naprawdę kocham. Dzwonię do nich tylko po to, żeby potwierdzić.

(Punkt autora)

„Chłopcy, zadzwoniłem do was wszystkich, aby poinformować, że w przyszłym miesiącu wychodzę za mąż". Tata oznajmił.

„Jak możesz to robić, tato?! Czy kiedykolwiek kochałeś naszą mamę?" - zapytał Sunghoon, oszołomiony tą deklaracją.

„Poczekaj, cholera, Sunghoon! Tato, kim ona jest?" - zapytał Heeseung.

„Ona jest moją osobistą asystentką, panią Byun". - odpowiedział tata.

„Dlaczego się z nią żenisz? Ona jest zwykłym pracownikiem!" Niki westchnął
„Musi być poszukiwaczką złota..." - zauważył Jay.

„Uważaj, co mówisz, Jay i Niki!" Jake ich ostrzegł.

„Dziękuję, mój synu, za przywrócenie pokoju... i tak, ona i jej córka przychodzą na kolację na moje 50. urodziny, więc lepiej traktuj je dobrze, bo inaczej będziesz wiedział..." - dodał tata.

„Ona też ma córkę?!" - zapytał Jungwon, całkiem zszokowany tym faktem.

„Zaakceptowałbym ją, ale nie jej córkę". dodał Sunoo.

„Nieważne.. W żadnym wypadku nie traktuj ich źle, zwłaszcza jej córki T/N, ponieważ ona..." powiedział tata.

Tym razem wszyscy z wyjątkiem Heeseunga natychmiast opuścili ten pokój.

„Synu, ufam ci... Proszę, nie pozwól, żeby ją źle traktowali, bo ona już ma depresję". Tata mu powiedział.

„Tato, ani jej jeszcze nie akceptują, ani jej nienawidzą...Dlatego nie mogę ci tego zagwarantować, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ją zaakceptowali" - wyjaśnił Heeseung.

„OK, synu, możesz wyjść". Tata nalegał.

(Punkt widzenia Heeseunga)

- Nie mam zamiaru ich przyjąć. oświadczył Jay.

- Ja też ich nie przyjmę. - dodał Sunghoon.

"Ja też!" Jay zgodził się.

"Ja też!" powiedział Jungwon.

"Ja też!" powiedział Sunoo.

- A co z tobą, Jake'u? Zapytałem go.

„Spróbuję, hyung..." powiedział Jake.

„Ok" westchnąłem.






A więc pojawił się pierwszy rozdział! Mam nadzieję, że podobała Ci się lektura. Jeśli chcesz dać mi jakieś sugestie, zawsze jesteś mile widziany!

Tak czy inaczej, trzymajcie się zdrowo i śledźcie mój profil na Wattpadzie!

《Bądź na bieżąco z aktualizacjami》

mafia enhypen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz