rozdział 45

86 4 16
                                    

Rozdział dedykuję _Majvciaaa_
🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕
Chwilę chodziłam po galerii aż w końcu znalazłam sklep którego szukałam. Weszłam do niego, przywitałam się z panią która tam pracuje i zaczęłam szukać jednej rzeczy.

-W czymś pomóc?- zapytała mnie ekspedientka która nie wiem jak się obok mnie znalazła

-Tak, szukam męskiego pierścionka na którym można coś wygrawerować- powiedziałam z uśmiechem

-Mam za ladą kilka, proszę za mną- powiedziała i zaprowadziła mnie do lady

W trakcie gdy ekspedientka wyjmowała pierścionki postanowiłam upewnić się czy moja niespodzianka się uda

-Mam pytanie, czy zdąży pani zrobić napis dzisiaj albo do jutra, bo potrzebuje go na 15:00

-Wydaje mi się, że tak. Proszę- uśmiechnęła się i podała mi tackę

Było na niej chyba 20 pierścionków i każdy był piękny. Musiałam się zastanowić jaki jest w stylu Matteo. Myślałam bardzo długi czas aż w końcu się zdecydowałam. Wybrałam taki:

A w środku będzie wybrany przeze mnie napis

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A w środku będzie wybrany przeze mnie napis...

-Jaki będzie napis?-zapytała mnie ekspedientka

-Mogę pani zapisać? Bo raczej pani nie zapamięta takiej nazwy- zaśmiałam się

-Nie ma sprawy- uśmiechnęła się i podała mi karteczkę z długopisem

Natychmiast napisałam napis na karteczce i podałam ją pani. Jeszcze chwilę uzgadniałyśmy wszystko, podałam pani swój numer i wyszłam ze sklepu po resztę zakupów.
Kupiłam sobie nową sukienkę na urodziny Matteo i jakieś kosmetyki pasujące do niej.
Gdy już wychodziłam poszłam do paczkomatu z którego muszę odebrać paczkę, tak to kolejny prezent na jego osiemnastkę.
Była to kostka do gitary z napisem L&M tak jak Luna i Matteo. Odebrałam paczkę i skierowałam się na przystanek, sprawdziłam o której mam autobus. Był za 5 minut, więc dobrze, bo nie będę musiała długo czekać

*Matteo*
Jak Luna wyszła z domu poszedłem do swojego pokoju, wziąłem gitarę i sprawdzałem jak brzmi moja piosenka. Po skończeniu byłem bardzo zaskoczony, bo piosenka wyszła lepiej niż myślałem. Jestem mega szczęśliwy, że ją skończyłem, bo jest na jutro. W końcu jutro mam osiemnastkę. Nie wiem jak to tak szybko minęło, jutro będę dorosły i całe życie przede mną ale będzie mi brakować tego bycia zwykłym dzieciakiem, który jak coś zrobi to nie pójdzie do więzienia, bo nie mogą go tam wsadzić. Teraz będę musiał się hamować z bójkami i wszystkimi rzeczami.

Tak, Luna nie zna mnie od tej strony, kiedyś miałem wszystko gdzieś, wchodziłem w różne bójki, paliłem i czasami ale rzadko zdarzyło mi się wziąć narkotyki. Wiem, że to okropne ale wtedy byłem  młody i głupi. Nie, że teraz jestem stary ale chodzi mi o ten czas kiedy Luny jeszcze tu nie było. Skończyłem z tym wszystkim jakiś miesiąc przed jej przyjazdem, okropnie się po tym czułem, a jak rodzice się dowiedzieli co czasami wyprawiam to miałem długą i poważną rozmowę na temat tego jaki jestem nieodpowiedzialny. Więc już skończyłem z paleniem i tym wszystkim...

Kocham cię jak...    [Lutteo]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz