rozdział 1

286 4 1
                                    

*Luna*
Właśnie pakuję swoje walizki wyjeżdżamy z rodzicami do Buenos Aires, bo mają jakieś interesy ze swoimi znajomymi. Przeprowadzamy się do rodziny Balsano, którzy  mają syna Matteo czy jakoś tak. Wyszliśmy z domu i czekaliśmy na taksówkę, mieliśmy dwie godziny do lotu i musieliśmy się pośpieszyć. Gdy byliśmy na lotnisku została nam godzina do lotu szybko poszliśmy zrobić odprawę, która zajęła nam tak około 20 minut i resztę czasu mieliśmy na odpoczynek. Ostatni raz mogłam pożegnać się z tym miejscem, bo raczej już tutaj nie wrócę. Gdy zostało 10 minut do lotu usłyszeliśmy przez głośniki że musimy już iść jedyne słowa które wtedy wypowiedziałam to "żegnaj nowy Jorku witaj nowe życie"

3 godziny później...

Przylecieliśmy właśnie do Buenos Aires, jest tu ładniej niż myślałam. Czekamy na taksówkę i za niedługo będziemy u rodziny Balsano.

*Matteo*

Dzisiaj mają przyjechać do nas znajomi moich rodziców będą tu mieszkać ze swoją córką jest w moim wieku,więc mam nadzieję że się dogadamy. Leżę sobie w swoim pokoju na łóżku i oglądam telewizję w pewnym momencie usłyszałem jakieś dźwięki z dołu.

Pewnie rodzina Valente przyjechała.

Powoli schodziłem na dół gdy przy wejściu zobaczyłem naszych gości nie widziałem nigdzie ich córki co mnie zdziwiło. W tej samej sekundzie gdy to pomyślałem zza swoich rodziców wyszła piękna dziewczyna, miała brązowe włosy zielone oczy i taki piękny uśmiech nie spodziewałem się tego, jest taka ładna... Stop! Matteo nie myśl tak przecież jej nie znasz!

- Dzień dobry miło państwa widzieć.-przywitałem się z państwem Valente i ciebie też- powiedziałem do Luny i ją przytuliłem

- Ty to pewnie Matteo tak? Ja jestem Luna miło mi cię poznać-powiedziała i się tak pięknie uśmiechnęła aż mi się zrobiło miło na sercu. Matteo! Co ty wygadujesz? Przecież masz dziewczynę!

- Tak, jestem Matteo. Może pójdziemy do mojego pokoju? - zapytałem

- Okej, chodźmy

Poszliśmy na górę do mojego pokoju dziewczyna była chyba zaskoczona, bo stała w miejscu i się wszędzie rozglądała. Zaproponowałem jej że może sobie usiąść na łóżku na co się zgodziła. Wydaje się być sympatyczna,po chwili ciszy postanowiłem się odezwać.

- Może powiem coś o sobie. Jestem Matteo Balsano, mam 17 lat,chodzę do Blake South Collage ty też tam chyba będziesz chodziła. Urodziłem się we Włoszech, bardzo lubię jeździć na wrotkach i jestem po prostu najlepszy we wszystkim.- powiedziałem pewny siebie

- I chyba bardzo skromny - zaśmiała się dziewczyna

- Widzę że już zdążyłaś zauważyć. Może ty coś też powiesz o sobie?

- Okej więc jestem Luna Valente, mam 17 lat i jestem bardzo roztrzepana - zaśmiała się i się zamyśliła- nie mam za dużo przyjaciół. Teraz to w ogóle bo jestem tu nowa i też lubię jeździć na wrotkach od małego zawsze jeździłam na nich. W wakacje dorabiałam sobie jako kelnerka w barze.

- Uuu kelnereczka nam się znalazła- zaśmiałem się

- Ej! Nie nazywaj mnie tak - powiedziała zła i lekko mnie uderzyła

-Ała to bolało-zacząłem udawać i złapałem się za "bolące miejsce"- mam pewną propozycję może ja będę twoim pierwszym przyjacielem tutaj? Widzę że jesteś bardzo miła i ładna...- powiedziałem a dziewczyna się lekko zarumieniła - pokazać ci twój pokój?

-Tak chętnie i dziękuję za to co powiedziałeś

Luna miała pokój naprzeciwko mojego więc mogliśmy się często odwiedzać. Weszliśmy do jej pokoju a ona od razu siadła na łóżku i zaczęła się rozglądać po całym pokoju. Podeszłam do jej łóżka i siadłem obok niej chciałem ją złapać za rękę ale szybko ją wzięła.

-Przepraszam nie chciałem. Wszystko w porządku? Zrobiłem coś nie tak?

- Nie to ja przepraszam po prostu mam złe wspomnienia z chłopakami i trudno mi się do tego przyzwyczaić, że mam przyjaciela i to właśnie chłopaka-powiedziała smutna

-Jak chcesz możesz mi o wszystkim powiedzieć. Wiem że może się nie znamy za dobrze ale naprawdę możesz mi zaufać. Będę zawsze przy tobie więc jak chcesz to możesz się wygadać-powiedziałem spokojnie i złapałem ją za rękę tym razem jej nie wzięła

-Więc chodzi o to że...

☁️

Hejka!
Jest to moja pierwsza książka ❤️ możecie pisać czy wam się podoba czy nie














































Kocham cię jak...    [Lutteo]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz