Zauroczenie

48 2 0
                                    

Obudziły mnie promienie słońca wbijające się do mojego pokoju. Za oknem Paryż już żył, ludzie korzystają z ostatnich chwil ciepłej pogody. Rozciągnęłam się i leniwym ruchem wstałam z łóżka. Zapowiada się cudowny dzień.
Założyłam kapcie i ruszyłam powoli w stronę kuchni. Wyjęłam patelnię, talerz oraz składniki na jajecznicę. Wyciągnęłam czerstwy chleb, nie chcąc żeby się zmarnował wrzuciłam go na patelnię robiąc grzanki.
Wstawiłam wodę na kawę i usiadłam na kanapę włączając telewizor. W mieszkaniu byłam już sama, bo Zuza musiała nagle wracać do Polski ze względu na to, że jej brat poważnie zachorował przez co nie miałyśmy okazji się nawet pożegnać. Nie mam jej za złe bo na jej miejscu zrobiłabym to samo. Byleby wszystko było w porządku.

Na bieżąco starałam się oglądać jakiekolwiek programy by przyswajać język francuski. Gdy woda się zagotowała, zaparzyłam sobie kawę z mlekiem, a raczej mleko z kawą. Nienawidzę mocnej kawy i zawsze leje do niej pół kartonu mleka.
Relaksując się w swoim mieszkaniu, spokój przerwał mi dźwięk sms.

Od: Austin
Hej, Maddie. Masz dzisiaj chwilę? Może jakaś kawa?😉

To chyba ostatnie czego się spodziewałam. Chcąc jakoś odciąć się od dotychczasowego życia, pomyślałam, że spotkanie z chłopakiem nie będzie złym pomysłem.

Do: Austin
Z chęcią. Dzisiaj mam wolne. Gdzie i o której?

Piłam już dzisiaj kawę, ale co z tego? Z chęcią napiję się drugiej w towarzystwie.

Od: Austin
Podaj adres to będę u ciebie za godzinę, może być?

Do: Austin
Rue Samarcq 15, czekam.

Kończąc pisać ostatnią wiadomość. Wstałam żwawo z sofy zostawiając połowę śniadania. Podeszłam do szafy myśląc co dziś założyć. Czy to będzie randka? Mam się ubrać normalnie czy elegancko? W sumie nic nie sprecyzował...Dobra, ubiorę się elegancko ale bez przesady. Biały prążkowany top na długi rękaw i do tego skórzane spodnie. Czarna torebka i czarne buty oczywiście moje ulubione, co prawda są już trochę zjechane więc niedługo będę musiała kupić sobie nowe.

Gdy już się ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy już się ubrałam. Poszłam do łazienki umyć zęby, zrobić sobie lekki i subtelny makijaż i popsikać się moimi ukochanymi waniliowymi perfumami.

Miałam jeszcze 15 min do przyjścia Austina. Postanowiłam w tym czasie zadzwonić do mamy, miała przyjechać i coś się nie odzywa, a ja miałam dużo na głowie i wcześniej nie miałam czasu. Weszłam w messengera i kliknęłam ikonkę kamerki.

- Oooo. Cześć córcia. Przepraszam, że nie dawałam znać ale choroba mi się przedłużyła i musiałam chodzić po lekarzach. -Usłyszałam zmęczony głos w słuchawce.

- Ale napewno już w porządku? Nie wyglądasz najlepiej. -Odparłam marszcząc lekko brwi.

- Tak, tak. Nie przejmuj się. Lepiej powiedz co u ciebie? -Zapytała szybko zmieniając temat.

HIS PRETTIEST PROBLEM | NEYMARJROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz