Na każdego czeka prawdziwa miłość Rozdział 2

231 12 11
                                    

Dźwięk budzika obudził mnie. Kolejny dzień z tym debilem Maxem
- Wstawaj leniu! - Powiedziałam wchodząc do jego pokoju
- Spierdalaj!
- Chcesz śniadanie?
- A zrobisz? - Zapytał
- Nie
- Aha. To nie dziękuję
- Słyszysz to co ja?
- Chodzi o dzwonek? Tak. Idź otwórz!
- Czemu ty tego nie zrobisz?
- To samo pytanie mogę zadać tobie!
- Spiedalaj!
- No chyba ty. To moj pokój więc masz się wynosić

Wyszłam z pokoju Maxa I otworzyłam drzwi
- Hej Paris! Jest Max? Musi być, bo on nie jest rannym ptaszkiem! Raczej śpi Przyniosłam wam śniadanie, bo pewnie nie chce wam się go robić! Jest sałatka oraz kanapki! Przyniosłam wam jeszcze budyń i płatki! - Zaczęła Emily
- Emily nie trzeba było!
- Siema Emi! - Przywitał Się Max - Zrobiłaś śniadanie? Mówiłem abyś tego nie robiła, bo i tak nie zjemy wszystkiego ale Dzięki. Może zjesz z nami?

Miał sobie tylko bokserki, nie wiem po co skoro nie ma fiuta. Ale Emily miała rację, ma naprawdę wielkie mieśnię. Za to mały mózg

- Max! Myślałam, że jeszcze śpisz! Przecież wiem co mówiłeś ale ja kocham robić coś dla innych a przecież zrobienie śniadania to tylko chwila. To co? Siadajcie, chętnie zjem z wami. A zanim zapomnę! Zrobiłam wam jeszcze kanapki do szkoły
- Kocham Cię Emily za to!
- Ja ciebie Max! Mimo, że mnie wkurzasz!
- Emmm.... jesteście razem?
Na te słowa oboje spojrzeli się na mnie w tym samym czasie tym samym wzrokiem
- No co ty Paris! Max nawet nie jest w moim guście!
- Emily też
- To dlaczego mówicie, że się kochacie?
- A ty nie mówisz do swojej przyjaciółki, że ją kochasz? - Spytała Blondynka
- Czasami
- No właśnie ale naprawdę nie łączy Cię z nią nic więcej niż przyjaźń!
- Aha. Sorry za nie porozumienie. A ty wogule masz chłopaka Emily?
- Niestety nie. Ale sądzę, że na każdego czeka prawdziwa miłość i tylko trzeba ją znaleźć
- Obyś znalazła swoją miłość!
- Ty też Paris

- To ja już idę! Sama muszę wybrać się do szkoły! Spotkamy się potem! Papa - Pożegnała się Emily
- Pa Emi!
- Do zobaczenia później Emily!
- Idę się szykować młoda. Pozmywaj!
- Ja zmywałam wczoraj!
- A ja wczoraj odkurzałem i ścierałem kurzę a i jeszcze pranie!
- Niech Ci bedzie!

- Idziesz z mną do tej szkoły? Czy wolisz iść sama? - Spytał Blondyn
- Pójdę z Tobą, bo nie mam z kim a sama nie chce
- A mówiłaś że nie chcesz iść z takim debilem?
- Przestań wydrapywać stare dramy i chodź
- No przecież idę. A w ogóle to masz jakieś rodzeństwo?
- Mam Starszą siostrę....
- Niech zgadnę! Tokyo!
- Co? Czemu niby Tokyo?
- Bo Ty jesteś Paris no to siostra Tokyo!
- W chuj zabawne!
- Przecież wiem, nie musisz mi mówić
- Ego top
- Wypluj te słowa! Ego topem akurat nie jestem!
- To narcyz jak Ci nie pasuje
- Młoda! Bo zaraz twoje brudy będziemy wyskrobywać! - Odezwał się znany mi głos
- Zostaw dziewczyne! Ona chociaż mówi prawdę - Powiedział kolejny głos

A kto stoi za tymi głosami! Nikt inny niż Sidney Meadows i Xander Finley! Przyjaciele Maxa
- Co wy tu robicie? - Zapytał Graves
- Postanowiliśmy do was dołączyć.
- Emily dołączy w szkole, teraz musi jeszcze iść do schroniska wyprowadzić psy
- Wykończyła by mnie ta jej dobroć!
- Też znacie Emily?
- Tak, to nasza kumpela! A ty ja pewnie znasz, bo jesteście sąsiadkami?
- Jak widać! Tworzycie jakąś paczkę?
- Trochę tak i trochę nie. Trzymamy się razem ale nie nazwałbym tego paczkę. Raczej grupą Debili z jedną normalną dziewczyną
- Chodzi o Emily jak coś! - Powiedział Xander do Sidney
- A idź sobie! Mówisz tak tyło dlatego, że podoba Ci się Emi!
- Właśnie że nie! - Wypierał się Xander
- A może chciałabyś dołączyć do naszej aka paczki Paris? Jesteś koleżanką Emily i  Maxa czyli też naszą! - Zapytała Sindey
- Jeżeli mogę no to tak
- Co się dzieje? - Zapytała z nie nadzka Emily
- Właśnie mówiliśmy o tobie! A i jeszcze dołączyłam do waszej aka paczki -  Zaczęłam
- Naprawdę? Ale się cieszę! A o co chodziło z mną?
- Mówiłam Sidney I Xanderowi , że zrobiłaś mi i Maxowi pyszne śniadanie!
- Nie musisz mnie aż tak chwalić! Wystarczy dziekuje!
- Ale ty robisz więcej niż dziękuję!

Nawet nie wiem kiedy dotarliśmy pod szkołę.
- Paris! Czemu nie odzywałaś się przez weekend! Martwiłam się! - Krzyknęła moja przyjaciółka Gloria
Gloria jest niskiego wzrostu, ma brązowe włosy I także takie same oczy. Jest bardziej odważna od Polly ale mniej od mnie. O ile uważa się, że jestem odważna
- Cześć Gloria! Wiesz byłam zajęta i nie....
- Mną zajęta! - Krzyknął Max
- Paris czyżby to twój chłopak?
- Kolejna! To tylko nieszczęsny wspołlokator!
- To sorry, nie chciałam Cię urazić...
- Max Graves! A teraz pozwólcie że się oddale i pójdę już pod klasę, bo nie chce się spóźnić.
- Nara Max
- Pa
- Nawet przystojny ten Max! Jest wysoki ale te mięśnie.....
- Jak Ci się podoba to bierz go do siebie, bo ja z nim mieszkać nie potrafię
- Minęło kilka dni! Zobaczysz jak będzie potem i zdecydujesz
- Jak coś będę mogła miesiąc u ciebie?
- Wiadomka

Weszłyśmy do szkoły razem z Gloria i udałyśmy się pod klasę. Spotkałyśmy Polly ale nie zdążyłyśmy z nią pogadać, ponieważ wybił dzwonek

_______________________________________

☆Hi☆

Chce podziękować za
Dopiero co zaczynamy a tu już tyle wyświetleń! 💕💕
Kocham was Foczki! ❤️🦭

Pytanie od Foczki🦭: W jakim województwie mieszkasz?
Odp: Mazowieckie

Pytanie od Foczki🦭 2: O kim będzie kolejna książka?
Odp: Uwaga! O Emily i jej przyszłym chłopaku ( Nie ma jeszcze imienia)! Poprostu Kocham postać Emily i muszę poświęcić jej książkę!

Pytanie od Foczki🦭 3: Co teraz czytasz na wattpadzie?
Odp: Mam od tego listę lektur, ale jak ktoś nie chce patrzeć to bardzo dużo. Np: Kiss Cam i Stable Love

🫧Pamiętajcie Foczki!🫧
Macie pytanie - piszcie na prywatnej wiadomości.
~ Nie musi one dotyczeć wattpada~
~ Możecie mnie się spytać o wszystko ale z kilkoma wyjątkami~
~ Nie może to być coś zboczonego~
~ Nie może to być pytanie o Alkohol i Narkotyki~

946 Słów

Współlokatorzy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz