Wegetarianką a nie weganką Rozdział 1

265 14 12
                                    

- A co to za szczur! - Krzyknął Max
- Musisz mnie budzić!
- Budzić? Wyjaśnij co robi tutaj szczur!
- To jest mój szczurek domowy Rain! Szanuj go, bo jak nie to wrzucę Ci go do łóżka i pogryzie Ci pościel!

Rain to mój szczurek domowy, dostałam go od Cioci i Wujka na siedemnaste urodziny. Ma czarne futerko i tego samego kolorku paciorkowe oczka.

- Niech Ci bedzie! Skąd on się tu wziął? Wczoraj go tu nie było!
- Przecież był! Ślepy jesteś?
- Raczej ty
- A wracając do tematu Raina to będzie on nowym domownikiem!
- Ale się ciesze! Ironia. A tak wogule co chcesz na śniadanie? Mogą być tosty
- Z wędliną?
- Tak. To chcesz czy nie!
- Nie dzięki. Jestem wegetarianką nie jem mięsa. Zrobię sobie Placki bananowe. Pamiętaj że jestem wegetarianką a nie weganką
- A czym to się różni? - Zapytał
- Tym że wegan nie je mięsa i ani produktów odzwierzęcych np miodu i jajek a wegetarian nie je mięsa a jajka i miód już tak. Ja jestem tym drugim
- W takim razie mam nie proponować Ci wyjść do maka lub KFC
- No tak. Pizza, kotlet i ryby też odpadają
- Aha. A od kiedy jesteś wegetarianką?
- Od urodzenia!
- Czyli nigdy nie Jadłaś KFC?
- Zgadza się. Nie jest mi to potrzebne do życia
- Aha. To ja też zjem sobie Placki bananowe! Zrobisz?
- A co ja kucharka? Jak chcesz zjeść to możesz pomóc

Razem z Maxem Zaczęliśmy gotować.
- Podaj mąką Paris!
- A gdzie leżą? - Zapytałam
- Jak możesz nie wiedzieć? W półce na duże!
- Chce przypomnieć że mieszkam tutaj jeden dzień!
- A, no tak! A wogule to przyjdzie do mnie dzisaj Sidney i Xander czyli moi przyjaciele albo że Ci to przeszkadza?
- Chętnie poznam kogoś nowego!
- A i jeszcze! Jak moi przyjaciele pójdą to pokaże Ci miasto, szkole, sklepu i itd
- Nie trzeba! Mieszkałam juzwy tym mieście więc wiem co gdzie jest!
- A ok. A do jakiej szkoły chodzi?
- Jedynki, a ty?
- Ja też. Jak się ułoży to będziemy chodzić razem!
- Myślisz, że będę chodzić z takim debilem? Nie pokaże się z tobą! - Zaśmiałam się
- A spierdalaj!
- Ty też!
- Pamiętaj że zawsze mogę Cię wywalić!
- Wywalić mnie może tylko właścicielka!
- A ty wogule ją znasz? - Spytał
- Raz ją widziałam jak oglądałam mieszkanie i rozmawiałam z nią kilka razy. A przywitała mnie Emily
- U mnie tak samo
- Ile tu mieszkasz? I dlaczego tu mieszkasz?
- Około miesiąc. Moi rodzice ledwo się zgodzili na przeprowadzkę, bo nie zgadzali się nie wyprowadzkę się mojej siostry Delphine kiedy były młoda. Nie chcieli aby mieszkała sama. A kiedy wyprowadziła się do męża Neo oni nie chcieli zgodzić się na moją przeprowadzkę. Chcieli aby chociaż ich jedno dziecko z nimi dostało ale się nie udało. A u ciebie jak to wygląda? - Wytłumaczył
- Długa historia
- Mamy czas przy śniadaniu! Dawaj!
- Pokluciłam się z rodzicami I wyszło na to że się wyprowadzam
- Miało być długo!






- Max! Dzwonek! - Krzyknęłam
- To pewnie Sidney i Xander!
- Siema Max! Co u ciebie stary?
- Hej M.... A co to za dziewczyna? Czy Max Graves poderwała wreście kogoś? - Powiedziała dziewczyna, zwana Sidney
- Jestem Paris Cline I mieszkam z Maxem. Nie jesteśmy parą tylko współlokatorami!
- Aha. Sorry, ale nie wiedziałam
- Okej. Wiecie co nie będę przeszkadzać i pójdę sobie.
- Nie no co ty Paris zostań! - Powiedział Xander
- Skoro nalegasz no to mogę zostać
- Na początku się przedstawimy Xander! Ja jestem Sidney Meadows a to Xander Finley! A ciebie już znamy
- Opowiadaj coś o sobie! - Powiedział chłopak
- Nie za bardzo lubię mówić coś o sobie. Raczej posłucham o czym w mówicie!
- No spoko. Czy my nie widziałyśmy się kiedyś w szkole?
- Może i się spotkałyście, bo Paris chodzi do tej samej szkoły co my - Wyjaśnił Max
- Aha, to wiele wyjaśnia. Masz jakiegoś chłopaka?
- Jestem typem singielki a nie dziewczyny w związkach
- Chociaż jedno co was łączy z Maxem
- Nie byłeś nigdy w związku? - Zapytałam Maxa
Blondyn tylko spojrzał się na Sidney I Xandera po czym zmienił temat
- A wogule jak było na koncercie Xander?
- Jak na koncercie. Dużo ludzi, głośno ale jak zawsze fajnie!



Kiedy pożegnaliśmy Xandera i Sidney, Max się odezwał
- Chyba Cię polubili! I to bardzo!
- Naprawdę tak sądzisz? Nie no co ty!
- Znam swoich przyjaciół! Pasujesz tutaj!
- Dzięki za komplement. W życiu dostawałam ich zawsze mało
- Dlaczego?
W moich oczach pojawiły się łzy
- Wiesz jest to temat bardzo osobisty i nie chce go teraz poruszać
- Spokojnie wiem, że znany się dopiero jeden dzień ale ja nikomu nie powiem twoich sekretów
- Rozumiem ale nie potrafię się dzielić tym. Przepraszam - Rzekłam i pobiegłam do swojego pokoju

Czy ja zawsze muszę płakać Kiedy o tym mówię?


_______________________________________

☆Hi☆

Dziękuję za 10 wyświetleń! ❤️❤️

Pytanie od Foczki🦭: Polly będzie z Alexandrem?
Odp: 🤫🤐

Pytanie od Foczki🦭 2: Czy Paris lub Max będzie mieć zwierzę?
Odp: Jak widać w tym rozdziale, jest szczurek Rain

Pytanie od Foczki🦭 3: Byłaś na targach książki w Poznaniu?
Odp: Niestety ale nie

🫧Pamiętajcie Foczki!🫧
Macie pytanie - piszcie na prywatnej wiadomości.
~ Nie musi one dotyczeć wattpada~
~ Możecie mnie się spytać o wszystko ale z kilkoma wyjątkami~
~ Nie może to być coś zboczonego~
~ Nie może to być pytanie o Alkohol i Narkotyki~

846 Słów

Współlokatorzy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz