Rozdział 1

2.2K 60 87
                                    

01.07.2023

— Noah! — Wykrzyczałam najgłośniej jak mogłam.

— Czego ty, kurwa, jeszcze ode mnie chcesz? Za mało Ci? — W jego głosie zdecydowanie mogłam usłyszeć niechęć do podejmowania jakiejkolwiek rozmowy.

Z jednej strony nie dziwie mu się, ale z drugiej — ma za swoje.

Nasza mama — Evelyn Davis, dosłownie prosperująca kobieta sukcesu. Ta ciemnooka brunetka osiągnęła tyle w życiu, o czym ja mogłabym tylko pomarzyć.

Nauka nigdy nie była moją mocną stroną, ani nic co związane z jakąkolwiek dyscypliną.

W szkole nie szło mi za dobrze. Po pierwsze, to nie chciało mi się uczyć, a po drugie, to nawet nie umiałam się uczyć.

Nigdy nie mogłam się skupić, gdy przyswajałam nowy materiał, chociaż to prawdopodobnie było spowodowane tym, że w szkolnej ławce siedziałam z moją najlepszą przyjaciółką — Tessą Watson.

Z nią jedyne co robiłam, to śmiałam się i tylko zbierałyśmy razem kary za zachowanie. Na angielskim, co lekcje miałyśmy do napisania wypracowanie na pięćset słów, jak nie lepiej.

Jestem pewna, że nauczyciel nawet tego nie sprawdzał, tylko dawał te rozprawki do pisania, z nadzieją, że się ogarniemy.

Naszej mamie wyszło wszystko, poza jednym — jej synem. Noah ma dwadzieścia dwa lata, a nadal zachowuje się, jakby był rozpieszczonym bachorem, który myśli tylko o tym, jak wykraść się z domu i skąd wziąć pieniądze na narkotyki.

Ze wszystkich jego problemów, uzależnienie było chyba tym najgorszym. Już dawno przestał normalnie funkcjonować i naprawdę bardzo rzadko nie jest pod wpływem jakichkolwiek substancji psychoaktywnych.

— Skoczyłeś się pakować? — Zapytałam z pogardą w głosie.

Kiedyś byliśmy sobie bliscy jako rodzeństwo, ale po tym jak poszedł do nowej szkoły i zmienił otoczenie, stał się totalnym idiotą, który jak najbardziej chciał wpasować się w towarzystwo.

— Mniej wiesz, lepiej śpisz — odpowiedział dopiero po chwili, ale słyszałam, że chyba siłował się z walizką.

To nie pierwszy raz, gdy lecimy do Włoch, lecz to pierwszy raz, gdy lecimy tam bez taty.

Zmarł kilka lat temu i cała rodzina przeżyła jego śmierć, choć myślę, że na mamę wpłynęło to najbardziej, aczkolwiek nie chciała pokazywać swojej słabej strony.

Jednak nieraz przyłapywałam ją na cichym płakaniu w kuchni. Mimo tego, iż bardzo dawno się pozbierała, to dopiero kilka miesięcy temu zaczęła funkcjonować tak, jak wcześniej, z jedną różnicą — nigdy nie była znowu na randce. Nigdy nawet nie widziałam, jak flirtuje z innym mężczyzną.

Wiem, że rodzice bardzo się kochali. Często siadałyśmy razem i mama opowiadała mi o tym, jak się poznali, gdzie chodzili na randki, jak wyglądały przygotowywania do ślubu i wiele innych takich sytuacji związanych z tą dwójką.

Mama zawsze powtarzała, że miała ogromne szczęście. Poznali się zupełnie przypadkiem — oboje wyjechali na obóz do obcego kraju.

Tam zaczęli spędzać ze soba dużo czasu, aż w końcu zakochali się w sobie na zabój.

Jako, iż mama pochodziła z Anglii a tata ze Stanów Zjednoczonych, zadecydowali, że tata wyjedzie razem z mamą do jej ojczyzny i tam poczekają, aż kobieta osiągnie pełnoletność.

Gdy już tak się stało, rodzice wyjechali do USA i tam układali życie razem.

Niedługo po tym, rodzice mamy przeprowadzili się do Włoch, a to oznaczało, że będziemy mieć cudowne wakacje w każde lato — i tak było.

Speeding Hearts  (SPEEDING #1) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz