14 - „Widzisz dla nas przyszłość...."

57 3 0
                                    

Pov Carlos

Zdziwiłem się, że Madison otworzyła się przede mną. Teraz jestem pewny, że ja także chce się wygadać jej. Myślę, że będę z nią szczęśliwy chce aby była przy mnie, ona od kiedy jest w moim domu zrobiła się atmosfera rodzinna Liam zachowuje się inaczej jest szczęśliwszy tak jak ja. Nie może się doczekać aż przyjdzie do niego Madison ale nie tylko on.

Mam nadzieję, że nasza relacja idzie w dobrym kierunku i będzie jeszcze lepiej. Nie pozwolę na to aby Madison czuła się źle przez to co mi powiedziała jak i była najszczęśliwszą kobietą na świecie bo jest moją kobietą. Dobra jeszcze nie moją ale będzie, postaram się o to a ja będę jej mężczyzną. Bo dzięki niej mam uśmiech na twarzy.

******

Pov Madison

Czuję się dziwnie, przez to że otworzyłam się przy Carlosie nie wiem czy powinnam tego żałować ale wiem, że on także coś przeszedł i nawet jakby to widzę, że chce się przede mną otworzyć. Gdy opowiadałam mu cześć mojego życia to widziałam jak bardzo przyłożył się do wysłuchania  tego  co mu mówiłam.

Nie wiem jak nasza relacja będzie teraz wyglądać wzięłam sobie wolne do wtorku bo w środę pójdę do pracy i dopytam się wszystkiego na temat balu. Nie powiem trochę się stresowałam tego balu. Z myśli wybiło mnie brzęczenie mojego telefonu.

Carlos

- Hej. - powiedziałam pierwsza

- Cześć, chciałbym zapytać czy nasza randka mogła by się odbyć w czwartek dzień przed balem? Może to tak nie wypada idealnie dzień przed balem iść na randkę ale czuję, taką potrzebę. Boże trochę dziwnie to brzmi ale... - nie dałam mu dokończyć

- Spokojnie, tak możemy pójść w czwartek, nie stresuj się.

- Wiesz jakie to dla mnie nowe ponad 8 lat nikogo nie zapraszałem nigdzie dokładniej nie zapraszałem kobiety, tym bardziej takiej pięknej.

- Dziękuję.

- Dam ci Liama bo chce z tobą porozmawiać.

- Dobrze.

- Madiiii! Kiedy przyjdziesz do mnie ?

- No wiesz miałam przyjść w środę ale jednak jak chcesz mogę  przyjść specjalnie po ciebie i możemy przejść się do parku co ty na to?

- Tak bo tak bardzo tęskniłem za tobą.

- Wiem ja też się stęskniłam bardzo Liam. To co rozłączamy się i jadę po ciebie?

- Tak, tata pokazuje mi, abym go też zabrał. UPS! chyba nie miałem tak tego powiedzieć.

- No nie miał tak powiedzieć, ale to co mogę też iść z wami? - zapytał się Carlos.

- Przecież ci tego nie zabronię.

I tak zrobiliśmy pojechałam pod rezydencję Carlosa, Liam od razu mnie wypatrzył z okna i wybiegł z domu.

W kilka minut doszliśmy do parku, Liam trzymał mnie za rączkę a Carlosa nie chciał przez to się cały czas śmialiśmy.

- Liam a mi nie dasz rączki? - pytał oburzony Carlos.

- Nie bo chce tylko rączkę Madi!

- Oh chłopaki nie kłócicie się.

- Tato! Czy ty i Madi kiedy będziecie razem czy Madi będzie moją mamą?

- Synku, to nie jest teraz jak myślisz to nie takie łatwe.

- Ja to wytłumaczę, powiem prawdę.

- Jesteś pewna ?

- Liam - kucnęłam obok chłopaka - twój tata i ja darzymy się uczuciem jednak nie jest aż takie silne abyśmy mogli stworzyć związek.

- Dlaczego nie kochacie się aż tak mocno? - zapytał Liam spoglądając raz na mnie a raz na swojego tatę.

- Synek, musimy się bliżej poznać aby cos wydarzyło się więcej .

- Dobrze a wtedy Madi zostanie moją mamą!?

- Liam to tak nie.. - Carlos nie dał mi skończyć.

- Tak wtedy Madiosn będzie twoją mamusią.

- To super!

Liam pobiegł na plac zabaw się pobawić a ja z Carlosem usiedliśmy na ławce.

- Widzisz dla nas przyszłość Madison?

- Nie wiem, na tą chwilę boję się tego co czuję ale czuję się przy tobie bezpieczna

- Ja widzę w przyszłości nie dalekiej, jak jesteśmy szczęśliwą rodzinką.

- Liam traktowałby mnie jak swoją mamę?

- On już cię tak traktuje.

- Przepraszam jeśli nie chcesz na ten temat rozmawiać ale co się stało z mamą od Liama?

- Emm. Wiedziałem, że będę musiał ci o tym powiedzieć, tą historię chciałem powiedzieć ci na randce.

- Dobrze to powiesz mi w czwartek.

Jeszcze chwilę posiedzieliśmy i pogadaliśmy. Poszliśmy na lody i wróciliśmy do swoich domów.

•••••••••••

🩷🩷🩷

Hejka przepraszam że nie dałam wczoraj rozdziału ale jednak zapomniałam.


Kochani jest dziś zakończenie roku szkolnego!

WSPANIAŁYCH WAKACJI KOCHANI!!!!

❤️

Nieoczekiwane połączenie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz