Belka: Uzi, kręcisz pierwsza
Uzi: Czemu mam wrażenie, że będę żałować?
Uzi: *kręci*
Hara: Przecież nie może być aż tak źle...
*wypada na Doll*
Uzi: Racja, jest fatalnie. Dobra... Prawda czy wyzwanie?
Doll: Истинный... (Prawda...)
Uzi: Nie zabij mnie... Czy to prawda, że robisz własny denaturat?
Belka: Co? Zaraz... Daisy!
Doll: Что?! Это старый рецепт моей матери, его нужно было забыть? (Co?! To stara receptura mojej matki, miała zostać zapomniana?)
Belka: Konfiskuję twoje zapasy
Uzi: Dobra, zaliczone. Twoja kolej, Doll
Doll: я отомщу (Zemszę się) *kręci*
Ginger: My się tu przecież pozabijamy
Cyntia: Nie, dopóki ja wam nie pozwolę
Hara: Jak źle może być?
*wypada na Vę*
Hara: Już się zamykam...
Doll: Ва, правда или действие?
Va: Nie jestem tchórzem. Wyzwanie
Lizzy: *wyciąga telefon* Muszę to nagrać
Doll: *wyciąga bransoletkę z kieszeni* Наденьте браслет (załóż ją)
Va: Cuchnie srebrem...
Doll: вызов не пройден (Wyzwanie nie zaliczone...)
Va: Dawaj ją! *bierze bransoletkę i zakłada na nadgarstek* Ha!
Doll: ...
Va: Co.. Co się tak na mnie patrzysz?
Doll: ...
Va:: A! Ał! Cholera! *wyrzuca bransoletkę* Żmija!
Doll: вызов пройден (zaliczone) *uśmiecha się*
Va: Okej... Moja kolej! *kręci*
Belka: Odbieram ci też krew, Doll
Doll: TnT
*wypada na Tessę*
Va: Tessy nie możemy skrzywdzić, prawda?
Belka: Nie, jest zbyt słaba
Tessa: Hej!
Va: Pytanie czy wyzwanie?
Tessa: Em... Wyzwanie?
Va: >:>
Va: Tessa...
Ginger: Ja stąd spadam...
Belka: Siedź
Va: ...oblej Doll wodą!
Tessa: Jest -5°C, przecież woda to lód
Va: Po prostu to zrób
Tessa: Przepraszam, Daisy... *oblewa Doll delikatnie zamarzniętą wodą*
Va: Zaliczone!
Doll: Я убью тебя, Ва...( Zabiję cię, Va...)
Belka: Okej zanim doszczętnie się znienawidzicie... Lizzy?
Lizzy: *kręci butelką i wypada na Uzi*
Lizzy: Wyzwanie?
Uzi: Co ja, strachajła? Oczywiście!
Lizzy: Pocałuj wybraną osobę tutaj
Uzi: *naciąga czapkę na twarz* Lizzy!
Lizzy: Nie zaliczone...
Uzi: Argh! *ściąga czapkę i całuje Nata w policzek* Spadaj!
Lizzy: Mam to! Zapisz
Uzi: Czy ty kur... mnie nagrałaś?!
Lizzy: Aha
Uzi: *odpala solver*
Hara: Uzi...
Uzi: *przymyka oczy opuszczając dłoń... I rzuca solverem but w stronę Lizzy*
Lizzy: Ał...
Hara: Okej, to dozwolone
Lizzy: *wyciąga w górę rękę pokazując środkowy palec*
Belka: Cóż, chyba musimy to zakończyć nieco wcześniej.
Ginger: Czekaj. Harriet?
Hara: Ta?
Ginger: Mamy tu kilka worków z krwią. Następny w mieście. Jego imię?
Hara: Odwal się, jak ja od Ian'a.
Hara: ... Simon...
Ginger: Ha!
Uzi: Czy ją o czymś nie wiem?
Hara: Czekaj, a co z Ashem?
Cyntia: On też kogoś ma~
Ash: Spier****j! *chowa twarz w dłoniach*
Ginger: Ash, jaka jest zasada?
Ash: Żadnych przekleństw, przewodniczko...
Belka: Okej, TERAZ na serio to kończymy. Niedługo to zaczną się tu sypać spojlery... *Do kamery* Tak, wiem, że część postaci nie miała okazji by kogoś wyzwać, czy zapytać, ale wierzcie mi. Jeśli chcę skończyć książkę, potrzebuję żywych aktorów
Cyntia: No to trochę słaby przykład podałaś...
Uzi: Zaraz! Ostatnie wyzwanie
Belka: Dla kogo?
Uzi: Thad? Zabierz Lizzy telefon
Thad: Wyzwanie to wyzwanie *wzrusza ramionami i zabiera Lizzy telefon*
Lizzy: Hej!
Uzi: *bierze telefon solverem i go niszczy*
Lizzy: Poważnie?!
Uzi: Zasłużyłaś!
Lizzy: Ty mała...
*Przeniesienie sceny*
Belka: Dobra, tamte się kłócą, a ja chciałabym was zaprosić do pisania pytań do Q&A. Trzeci rozdział również niedługo się pojawi. I pamiętajcie...
*wybuch i pożar w tle*
Belka: ...zawsze miejcie przy sobie gaśnicę -_-
Belka: No cóż, do zobaczenia, nietoperki... Nie! Cyn! To jest benzy-
*Brak sygnału*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Reszta już niedługo
CZYTASZ
Antybohaterka // Murder Drones Human AU Anti-hero
FanfictionUzi jest Pomocnikiem. Przedstawicielką rasy ludzi zbudowaną z ciał zmarłych, przeznaczonej do wiecznego służenia swoim panom i paniom. Pewnego dnia wszyscy ludzie w Copper City znikają bez śladu, a niedługo potem pojawiają się wampiry. Uzi zmęczona...