Rozdział 20

209 39 13
                                    

ALAINA

Niepotrzebnie tu przyjechaliśmy. Powinniśmy najpierw porozmawiać, wyjaśnić to sobie, a nie Austin rzuca się z pięściami na Masona, który nie ma pojęcia, o co chodzi. Pierwszy raz widziałam Austina tak wzburzonego, ale po części starałam się go zrozumieć. Choć i tak uważałam, że nie powinien tak ostro reagować, tym bardziej, że tak naprawdę nie wiedział, co było między mną a Masonem.

– Napijesz się czegoś? – Niepewnie spojrzałam na mężczyznę.

– Nie chcę pić, Alaino, chcę wyjaśnień! – zażądał z irytacją.

Oparł dłonie na biodrach, a jego klatka piersiowa poruszała się nerwowo.

– Zrobiłaś ze mnie głupka – wyrzucił mi rozgoryczony.

– Austin, proszę – jęknęłam i na moment zasłoniłam twarz dłońmi. Chciałam się przygotować do tej rozmowy, ale teraz nie było na to czasu. Musiałam powiedzieć mu, co łączyło mnie z Masonem.

– Przez cały ten czas udawaliście? – Mężczyzna nie mógł się z tym pogodzić. – Po co było to wszystko? A może ty i on...? – Zmarszczył gniewnie czoło.

– Nie! Austin, no co ty.

– Jeszcze całkiem niedawno nie miałem pojęcia, że ciebie i Masona coś łączyło, a mam wrażenie, że dużo z tego dalej nie wiem.

Wzięłam głęboki wdech. To był czas, by zmierzyć się z tym.

– Spotykałam się z Masonem, gdy mieszkaliśmy w Chicago.

– To było coś poważnego czy bardziej na luzie?

– Poważny związek.

– Jak długo byliście razem?

– Rok.

– Dlaczego się rozstaliście? – zadawał mechanicznie te pytania, jakby chciał jednocześnie już mieć tę rozmowę z głowy i dowiedzieć się, jak najwięcej.

– Austin...

– Co ci zrobił?

Och, no właśnie.

– Rozstaliśmy się z mojej winy – odparłam, mając nadzieję, że nie będzie pytał o szczegóły. Wstyd mi było o tym mówić.

– Co, nagle się odkochałaś?

– Nie. To nie było tak.

– A jak? – dociekał, sprawiając, że czułam się naprawdę parszywie.

Tak po prostu miałam mu wyznać, że zdradziłam Masona? Co on sobie o mnie pomyśli? Nie chciałam mu wyjaśniać całej tej sytuacji, nie chciałam teraz wracać do tego, na to nie byłam gotowa.

– Nie ułożyło nam się.

– Dalej masz zamiar robić ze mnie głupka? – irytował się coraz bardziej.

– Austin, ale to teraz nie ma znaczenia.

– A może ja o tym zadecyduję? Wyjawisz w końcu tę tajemnicę?

– Zdradziłam go! – wyrzuciłam z siebie.

– Co?

– Zdradziłam Masona i przez to się rozstaliśmy – powtórzyłam, czując jak nawet po latach wciąż sprawiało mi to ból.

– Jak... Ale... – urywał, nie wierząc jak mogłam zrobić ukochanej osobie coś tak strasznego. – Przecież... – Złapał się za głowę, krążąc po pokoju. – Cholera, z jednej strony chciałbym wiedzieć, dlaczego, ale z drugiej coś mi mówi, że lepiej, bym nie wiedział – westchnął głośno.

Hidden DesireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz