Perspektywa Louisa
Gdy rano się obudziłem z silnym bólem głowy zauważyłem śpiącego obok Stylesa bez koszulki.
O Kurwa czy tu sie wydarzyło to co ja myśle... Nic nie pamiętam z wczoraj...
Byłem zdezorientowany nie wiedziałem co sie dzieje albo raczej co sie działo. Więcej kurwa nie pije przysięgam.
Usłyszałem pukanie do drzwi
- Moge wejsć? - uzłyszałem Malik
- Możesz - odpowiedziałem niewiele myśląc
Zayn wszedł do pokoju i rozszerzył oczy dopiero po chwili zorientowałem się że przecież Styles leży bez koszulki za mną a ja siedze w samych bokserkach
- Mocno sie najebaliście prawda? - zapytał wskazując na Harry'ego
- Ja nie pamietam nic od momentu w którym siedziałem na blacie w kuchni i śpiewałem na cały głos "Just Dance" od Lady Gagi - przetarłem twarz
- To ja pamietam więcej od ciebie niespotykane - zaśmiał się
- Nie śmieszne - odpowiedziałem zakładając koszulke
- Dobra nie przeżywaj jak do czegoś doszło to przynajmniej dziecka z tego nie będzie co nie?
- Pocieszające
- STYLES WSTAJEMY - krzyknął Malik tak głośno że zatkałem uczy a Harry podskoczył
- GDZIE SIE PALI?! - zapytał wystraszony Hazza
- Nigdzie budziłem cie tylko - wzruszył ramionami rozbawiony Zayn
- A spierdalaj
Harry spojrzał na mnie a nastepnie krążac wzrokiem po pokoju na swoje ciuchy na podłodze. Otworzył szerzej oczy i spojrzał na mnie przerażony.
- Co tu sie wczoraj działo?... - próbował zapytać normalnym głosem ale cos mu nie wyszło
- Też chciałbym wiedzieć co sie tu wczoraj działo - oznajmiłem patrząc na podłoge
- Cokolwiek by sie tu wczoraj nie działo musiało być ciekawie - zaśmiał się Malik
- A wypierdalaj - powiedzieliśmy z Harrym w tym samym czacie
Zayn wyszedł z pokoju a ja z Harrym nie odzywaliśmy się do siebie i zajeliśmy się swoimi zajęciami. Ja oglądałem serial a Harry nagrywał live na ig.
*CZAT GRUPOWY ONE DIRECTION*
Nialler: Jak sie czujecie?
Lima: Średnio
Zenon: Ja doskonale a Gigi tak se
Lou: Mogło być lepiej więcej nie pije aż tak bardzo że urywa mi sie film
Hazza: Ja też więcej aż tak nie pije
Lima: Wole nie wiedzieć co sie stało
Lou: Sami nie wiemy
Hazza: Rel
Zenon: A ja sądze że sie przespaliście bo chcąc nie chcąc was słyszałem bo byłem najmniej pijany z nas wszytskich
Lima: Biedny Zayn
Nialler: Biedny Larry Stylinson
Zenon: Relll ja to pół biedy ale oni nic nie pamiętają XD
Lou: Nie śmieszne
Hazza: Rel nie śmieszne
Zenon: A dla mnie jest to bardzo śmieszne drodzy koledzy
Lou: A idź się pierdol
Hazza: Ale z Gigi, Liama i Nialla zostaw już w spokoju
Lou: Rel
Zenon: A ty Lou idź sie pierdol z Harrym już i tak sie pierdoliliście więc już bez różnicy co nie?
Lou: Nie gadam z wami naura obrażam sie
Hazza: Ja też
Nialler: Jak z dziećmi...
Lima: O KURWA DOZYŁEM MOMENTU W KTÓRYM NIALL TO NAPISAŁ
Zenon: IDE UMIERAĆ
Lou: Tutaj prezydent Polski wasz przyjaciel Louis kazał wam przekazać że aktualnie jest w szoku
Zenon: Czemu akurat Polski?
Hazza: Tutaj prezydent Ukrainy Harry kazał przekazać że Polska to zajebisty kraj
Lima: SKĄD WY KURWA POSIADACIE KONTAKTY DO PREZYDENTÓW UKRAINY I POLSKI
Zenon: Debil...
Nialler: Wiedziałem że jesteś głupi ale że głupszy odemnie?
Zenon: Też się tego nie spodziewałem
Lima: NO ALE SKĄD ONI ICH ZNAJĄ
Zenon: Liam debilu oni to pisali
Lima: Aha...
Nialler: Uroczyście ogłaszam że jestem mądrzejszy od Liama
Zenon: A ja to uroczyście potwierdzam
Lou: XD
Hazza: XD
Lima: ...
Zenon: XD
Nialler: XDDD
Zenon: Dobra idziemy sprzątać
Posprzątaliśmy wszytsko a następnie poszliśmy nad wode se popływać do pokoji wróciliśmy około 1:40 i poszliśmy spać.
CZYTASZ
Louis Secret's | Larry Stylinson
FanficLouis potajemnie podkochuje się w Harrym od dobrych paru lat. Za to Harry aby zapomnieć o uczuciach do swojego przyjaciela od paru lat jest kobieciarzem. Pewnego dnia Louis, Harry, Zayn, Niall i Liam postanawiają zagrać w grę „wyznania", która poleg...