Perspektywa Harry'ego
Rano wstałem ubrałem się wziąłem walizkę którą spakowałem dzień wczesniej i zszedłem na dół gdzie był już Zayn
- Witam witam tak sie zastanawiałem bo jak bedziecie brać ślub z Louisem co nie to czyje nazwisko weźmiecie? - zapytał się Malik jak wszedłem do kuchni
- Znowu zaczynasz? - zirytowałem się
- Bo wy będziecie razem prędzej czy później więc najprawdopodobniej ślub też będzie więc sie pytam
- To sie nie pytaj
Louis zszedł na dół. Miał rozczochrane włosy bluzke na lewą strone i dresowe spodenki. Powiem wam że w sumie wyglądał bardziej hot niż zwykle.
Troche chyba za długo się zapatrzyłem na Tomlinsona bo Zayn machnął mi ręką przed oczami.
- Halo Ziema do Stylesa - zaśmiał sie Malik
- Hmm? - wróciłem do świata rzeczywistego
- Zapatrzyłes sie na Louisa
- Sorry Lou - zasmiałem się nerwowo
Louis zamiast odpowiedzieć przytulił sie do mnie i zaczął płakać.
- Ej Lou co sie stało.. - zapytałem zmartwiony
- Stresuje sie - oznajmił szlochając
Poczułem ulge ze chodziło tylko o stres
- Spokojnie będe ja, chłopaki i Lottie na backstage'u - oznajmiłem spokojnym głosem
- A co jak pomyle tekst?... Ja nawet śpiewać nie potrafie wyśmieją mnie..
- Śpiewasz najlepiej z nas wszytskich a teksty znasz na pamięć od pierwszych 5 minut od ich przeczytania - Zayn próbował pomóc mi pocieszyć Tommo
- Chodź Lou ogarniemy cie troche żebyś nie był napuchniety jak Lottie przyjedzie okey? - chciałem zaprowadzić go do łazienki
Poszedł ze mną. Lou opukał twarz zimną wodą. Ułozyłem mu troche włosy żeby nie wyglądał na roztrzepańca.
- Dziękuję Harreh że jesteś - uśmiechną sie do mnie
- Nie musisz dziekować bycie przy tobie to czysta przyjemnosć
- Wiesz jak to zabrzmiało?
- Niestety...
Oboje się zaśmialiśmy. Tomlinson przewrócił i załozył koszulke na prawą strone, a gdy upewniliśmy się że nie wygląda jak spuchnięta kaczka wróciliśmy do kuchni.
- O super żyjecie myślałem że sie pozabijaliście w tej łazience - powiedział Malik gdy tylko nas zobaczył
- Przezabawne - przewrócił oczami Lou
Niall i Liam zeszli na dół gotowi do wyjścia
- Każdy gotowy? - zapytał Malik
Wszyscy kiwnelismy głową że tak
Wyszlismy z domu. Payne zamknął drzwi i skierowaliśmy się w stronę busa na którym widniał napis: ONE DIRECTION.
- Witamy w busie koncertowym One Direction - oznajmiła Safaa
Weszliśmy do busa w którym była Safaa, Gigi, Lottie, Gemma, Ruth i Greg.
*CZAT GRUPOWY KONCERTOWEGO BUSA*
Zayn: Witam
Harry: Zajebista grupa
Safaa: Polecam serdecznie tą grupe
CZYTASZ
Louis Secret's | Larry Stylinson
FanfictionLouis potajemnie podkochuje się w Harrym od dobrych paru lat. Za to Harry aby zapomnieć o uczuciach do swojego przyjaciela od paru lat jest kobieciarzem. Pewnego dnia Louis, Harry, Zayn, Niall i Liam postanawiają zagrać w grę „wyznania", która poleg...