Rozdział 1

828 47 2
                                    


Hej! Miło, że tu zajrzeliście! Zanim zaczniemy czytać, zapraszam was na Spotify do mojej playlisty: "Pierwsza miłość" - AgnesFleming 


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




Ale także na Pinteresta: Agnes Fleming. Dodaje tam zawsze tablicę z daną książką, więc można tam podejrzeć mniej więcej co się dzieje w naszej historii ;) 

 Dodaje tam zawsze tablicę z daną książką, więc można tam podejrzeć mniej więcej co się dzieje w naszej historii ;) 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



To co? Zaczynamy przygodę z nową historią? :D 







GABRIEL

Wpatrywałem się w szklankę szkockiej, musiałem przyznać, że Tom dobrał dobry rodzaj, ale nadal byłem fanem koniaku.

Wyprostowałem się i zacząłem masować kark. Czułem na sobie wbity wzrok innych dżentelmenów. Chyba skórzana kamizelka nie jest dobrym wyborem na ślub, ale Tom ma dziwne poczucie humoru i sam kazał mi ją ubrać, jako że byłem jego świadkiem. Dobrze, że nie kazał ubrać mi skórzanych spodni, wtedy byłoby po prostu dziwnie.

-Jak się bawisz? – Zagadał Tom z szkockim akcentem. Przysiadł się do mnie i zabrał butelkę szkockiej i nalał do pustej szklanki.

-Dobrze. – Odpowiedziałem, a on się zaśmiał.

-I siedzisz na moim weselu przy stole poruszając się tylko co dziesięć minut.

-Przynajmniej wiesz, że żyje.

Zaśmiał się i pokręcił głową powoli popijając alkohol ze szklanki.

-Zauważyłem, że kilka osób cię obserwuje. – Powiedział wskazując delikatnie głową w stronę kilkoro dżentelmenów.

Pierwsza miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz