Rozdział 18

16 2 0
                                    

Kochani czytelnicy, dzisiaj wyjątkowo dłuższy rozdział niż poprzednie. Mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza. A teraz życzę miłego czytania 😉
~~~

Następnego dnia

- Hej Kinia! - przywitałam się z brunetką, gdy tylko weszłam do sekretariatu

- Hej Olga, jak tam życie jako rozwódka?

- Przecież jeszcze doba nawet nie minęła. Ale tak jak było po wyprowadzeniu się od tego dupka. Chociaż?

- Chociaż?

- Nic jednak.

- Olga?

- Co?

- Na pewno „nic"?

- Chyba się zauroczyłam w tym samym chłopaku co piętnaście lat temu. - odparłam i usiadłam zakrywając dłońmi twarz, a łokcie oparłam o swoje kolana

- Przez te spotkanie klasowe? A właśnie jak było? - podniosłam wzrok na przyjaciółkę

- Spotkanie po latach z byłą klasą z podstawówki był świetnym pomysłem. Zostałam do samego końca z...- ucięłam

- Z kim? - podeszła bliżej, zaciekawiona

- Z Davidem Williamsem. - odparłam zakrywając twarz ponownie

- Uuuu, to jest ten David? O którym myślę?

- Mhm. - mruknęłam

- Ulala. Musisz mi koniecznie opowiedzieć co się działo na tym spotkaniu. Bo coś przeczuwam, że coś mega ciekawego było. Po pracy w naszej kawiarni?

- Okej. - odpowiedziałam niepewnie i dodałam - To ja lecę do pracy. Miłego dnia

- Nawzajem Olga.

Tak jak powiedziała Kinga, spotkałyśmy się po pracy w kawiarni, która niedaleko naszego miejsca pracy. Często tam się spotykamy jeśli poza domem czy pracą.

- Dzień dobry, co podać? - zapytała kelnerka, gdy my się rozsiadłyśmy przy stoliku koło okna, patrząc w kartę menu

- Ja poproszę tiramisu i kawę mrożoną karmelową. - gdy mówiłam, kelnerka zapisywała

- A dla pani? - zapytała tym razem Kingi, która jeszcze wybierała

- Dla mnie poproszę tartę malinową i również kawę mrożoną karmelową. - odpowiedziała brunetka kelnerce

- Dobrze, zamówienie pań będzie gotowe za około 10 minut. - następnie odeszła

- Dobra. A teraz opowiadaj Olga.

- O czym?

- Sama wiesz i mi tutaj nie udawaj.

- No dobra więc... Muszę ci wszystko opowiedzieć czy wystarczy te najważniejsze sytuacje?

- Wystarczą te najważniejsze sytuacje, ale ze szczegółami jeśli można.

- Postaram się.

- Mów w końcu.

- Kurcze nie wiem od czego zacząć.

- Jezu Olga, nie przeciągaj strony. Zacznij od tego co pamiętasz, nie musi być chronologicznie.

- No to podczas rozmowy z klasą. Ktoś powiedział, aby powiedzieć kto nam się w tamtym okresie podobał z naszej klasy. No i wyszło, że... - przerwałam

- Że?

- Że ja z Willsem, byliśmy w sobie zauroczeni w tym samym momencie. - mówiąc te słowa, spuściłam wzrok na stół

Spotkanie po latachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz