Rozdział 18

22 0 0
                                    

Tuż po śniadaniu Davina spędzała czas z Ramoną w pokoju dziewczynki. Dobrze się ze sobą dogadywały. Ramona z każdym dniem była coraz bardziej pogodna i otwarta. Zdawało się, że jej ból trochę uśmierzał, a ona zaczyna odnajdować się w nowej rzeczywistości. Davina skrycie marzyła o rodzeństwie. Cieszyła się chwilami, które spędzały razem.

- Davy, a masz pomysł na imię dla kota? - odezwała się dziewczynka, która siedziała przed nią na łóżku, gdy jej starsza siostra zaplatała jej warkoczyki na głowie.

- Nie myślałam jeszcze o tym. A ty masz jakieś propozycje?

- Pamiętasz tą książkę, która ostatnio mi czytałaś? - zaczęła niepewnie, gdy Davina ciągle w skupieniu zbierała cienkie włosy dziewczynki w warkocz.

- No jasne, Alicja w Krainie Czarów. I co z nią?

- Bo tam Alicja miała kotkę o imieniu Dinah, a ja pomyślałam, że to całkiem ładne - na twarzy nastolatki zagościł uśmiech. Davina zawiązała gumkę na końcu warkocza i przytuliła dziewczynkę.

- Bardzo mi się podoba. Nie wymyśliłabym ładniejszego.

- Idę powiedzieć tacie i twojej mamie! -uśmiechnięta dziewczynka wyrwała się z uścisku, zeskoczyła z łóżka i pobiegła na dół do rodziców. Davina się zaśmiała i pokręciła rozbawiona głową. Chwyciła do ręki swój telefon i odblokowała ekran. Było kilka powiadomień.


Od: Lucy

Hej. Przepraszam, że wczoraj zasnęłam tak szybko. Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz! :) Moja głowa pęka! :)


Davina uśmiechnęła się na wiadomość od rudowłosej. Polubiła Lucy, uważała, że świetnie pasują do siebie z Davidem. Szybko jej odpisała.


Do: Lucy

Zdecydowanie za dużo shotów haha :) Dziękuje, już jest lepiej. Mam nadzieję, że to nie popsuło wam imprezy...


Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź.


Od: Lucy

Nie martw się. Świetnie się bawiliśmy. Matthew jest tobą oczarowany! Cały poranek ględził mi nad uchem, żebym do ciebie napisała. Chyba liczy na kolejną wspólną imprezę :)


Na wspomnienie o blondynie Davinę zapiekły policzki. Wspólna noc z Julianem sprawiła, że dziewczyna zupełnie zapomniała o ich pocałunku. Oblała ją fala zawstydzenia. Miała wyrzuty sumienia, że doprowadziła do ich zbliżenia. Jednak z tyłu głowy miała myśl, że gdyby nie ta chwila to nie byłaby pewna swoich uczuć do Juliana. Dłuższą chwilę zastanawiała się, co powinna odpisać jednak wtedy przyszło kolejne powiadomienie o wiadomości.


Od: David

Śpisz?


Do: David

Nie. Coś się stało?


Od: David

Nie, po prostu chciałem sprawdzić jak się czujesz. Rozmawiałaś z nim?

Obietnica. Zanim odejdę. Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz