Bobkomen zauważył kolejną wskazuję to był spodkanie o 22:00 w podziemiach bobek dowiedział się o tym ponieważ zna dużo ludzi i paru z nich powiedziało mu o tym. Wybiła 22:00 bobkomen był przygotowany wiedział gdzie to się odbędzie.
- Jestem- szeptną do siebie.
Okazało się że to była trasa wyścigowa a pojazdy już miały startować. Był tam też dowódca tygryo-człowiek zwany Trigan.
- Dziękuję za przyjście na wyścig zabujcy w tym wyścigu jeśli zrobisz 10 kółek wygrywasz! 1...2...3 start- krzyknął Trigan.
Każdy wyruszył bobkomen wiedział że to trochę potrwa więc po cichu wkradł się do budynku trudy stał obok wyścigu. Ludzie skączyli 5 okrążeń a bobek nic nie znalazł. Nagle słyszy ja cheew wchodzi po schodach. Szybko się zachował i cheew do nie zauważył.
- gdzie to jest?- pyta się cheew
- nie wiem. Trigan mówił, że to tu- odparł drugi cheew
- będziemy musieli szukać- powiedziała pierwszy cheew
Jednak było ich dwuch i coś szukają. Mogą znaleźć Bobka jak będą tak szukać. Po 7 okrążeniu cheew znaleźli to o co ich proszono i nie znaleźli Bobkomen. Było ostanie okrążenie a bobek zauważył coś za książką to były dane Bobek szybko ale cicho uciekł z podziemi aż tu nagle Trigen
- cóż mamy zwycięzcę- powiedział Trigen
Bobkomen próbował walczyć ale ich było co raz więcej. Pokonali Bobka ale zapomnieli o danych.