Rozdział 19: Przypływ mocy

3 2 0
                                    

Jak Bobkomen był już przy bazie, wyczuł że coś jest nie tak. Po wejściu do bazy zobaczył demona.
- kim ty jesteś?- zapytał Bobkomen.
- zaraz zobaczysz- odpowiedział demon.
Zaczął atakować Bobkomena. Kopnął go przez całą bazę. Bobek odruchowo chwycił za dwie katany, które były zawieszone.
- gdzie tak szybko?- zapytał demon.
- co jest? On rusza się szybciej niż ja myślę- pomyślał Bobkomen.
Demon zaczoł ponowne atakować Bobek mógł do skaleczyć raz lub dwa razy ale nie miał siły. A poza tym demon był za szybki dla niego. Musiał użyć swoich mocy. Nie używał ich od dawna bo są  za bardzo niebezpieczne. W tej okazji mógł.
- dajesz się zapić czy co?- zapytał demon.
- nie, robię właśnie na odwrót- odparł Bobkomen.
Uwolnił dużą energie która zniszczyła całą bazę.
- czy on zginął?- pomyślał Bobek.
W ruin podniósł się demon.
- nie, jak to możliwe?- pomyślał Bobkomen.
Demon ruszył na niego i uderzył go 20 razy
- niech cię- powiedział demon.
Bobkomen się nie ruszał.
- wygrałem, myślałem że będziesz większym problemem. Nagle Bobkomen zaszło płonącz różowy ogniem. Uderzył demona prosto w serce. Niezły. W tym czasie Bobek był ciałem tu ale umysłem gdzieś indziej. Mówili do niego ludzie. Poprzedni władcy mocy Bobka.
- udowodniłeś że jesteś godzień tej mocy, dajemy ci całkowitą kontrolę- powiedział jeden z wladców mocy.
Bobkomen się obudził jego mocy on mówił ją kontrolować.

BOBKOMEN POWRACAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz