Gdy dzieliło nas tylko kilka centymetrów rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Mężczyzna przeklną po cichu i poszedł otworzyć drzwi. Złapałam się za gorące policzki, które paliły wręcz przez zawstydzenie. Z przedpokoju usłyszałam oprócz James drugi męski głos, zapewne był to hydraulik. Przeszkodził w najmniej odpowiednim momencie, uśmiechnęłam się nieśmiało do sąsiada, który wrócił do salonu po zaprowadzeniu mężczyzny do łazienki.
- No cóż to będę się zbierać. - Kurwa, dlaczego mój głos brzmi tak smutno. Ogarnij się.
- Do poniedziałku Brown.
Pogłaskał mnie po głowie na pożegnanie, a ja w głębi duszy zrobiłam się jeszcze smutniejsza. Ponownie powiedział moje nazwisko, a nie imię.
Po powrocie do domu minęłam mamę i Toma, którzy oglądali w salonie jakiś program. Nie chciałam aby mnie zaczepiali, wzięłam tylko kota pod pachę i popędziłam do pokoju. Rzuciłam się z nim na łóżko. Głaszcząc go zastanawiałam się, czy właśnie nie ominęłam jedynej okazji na zbliżenie. Ciekawił mnie smak jego ust, które są już doświadczone. Czy starsi mężczyźni całują inaczej? Zestresowałam się, że jeżeli ponownie będę miała szansę na intymną sytuację z nim, to zrobię z siebie idiotkę, która nawet całuje się jak dziecko. Wyciągnęłam telefon z kieszeni wiedząc, że tylko jedna osoba rozwieje wszelkie moje wątpliwości. Wybrałam numer i czekałam na głos po drugiej stronie.
- Daisy, coś się stało?! - Usłyszałam zmartwione piski Grace.
- Nie, a może i tak... - Zamyśliłam się przez chwilę. - Prawie doszło do pocałunku między mną, a Jamesem. - Dodałam entuzjastycznie z nutą zawstydzenia.
- AAAAAAA!!! - Musiałam odsunąć telefon od ucha. - Wiedziałam! Mówiłam! On też coś do ciebie czuję!
- Uspokój się. - Zachichotałam. - Mam pytanie, dość żenujące, ale... Czy starsi mężczyźni całują inaczej?
- Dość trudne pytanie. - Cisza po drugiej stronie trwała dla mnie latami. - Widzisz, każdy facet całuję trochę inaczej. Wiek nie ma znaczenia, a raczej temperament drugiej osoby i okoliczności... Właśnie! W jakich okolicznościach doszło między wami do czegoś?! Opowiadaj.
- Byłam u niego w domu i już miałam się pakować, gdy dotknął mój policzek. - Ponownie moja twarz zapłonęła od rumieńców.
- Jak słodko! Czyli on zrobił pierwszy krok! Ale chwila... Dlaczego do niego nie doszło?
- Bo akurat hydraulik zadzwonił.
- Co za pojebana fabuła... Coś między romansem, a porno.
- Grace! - Ona to ma porównania.
- Wybacz, musiałam. Czyli dzwonisz, bo boisz się, że nie zadowolisz profesorka.
- Ujęłabym to inaczej. - Naburmuszyłam się.
- Myślę, że nie masz się o co martwić, będzie szczęśliwy. - Grace zaśmiała się aby potem spoważnieć. - Mia wie?
- Eh, nic nawet o niej nie mów. Pokłóciłyśmy się dziś.
- Kiedyś zrozumie.
- Mam nadzieję.
Spojrzałam na nasze wspólne zdjęcie z dzieciństwa, które wisiało na ścianie. Mia budowała zamek, gdy ja chciałam go rozwalić nogą. Zakręciła mi się łezka w oku, na myśl, że muszę uporządkować fotografie wiszące na ścianie. Nasze relacje zrobiły się skomplikowane.
*****
W nocy, zamiast spać, turlałam się z jednego boku na drugi. Nie mogłam przestać myśleć o Jamesie, o tym, jak chciał mnie pocałować. Dopiero nad ranem sen mnie zmorzył, jednak po trzech godzinach musiałam wstać, bo cudny sąd nakazał mi spędzać jeden weekend u ojca. Miałam ochotę zrobić komuś dużą krzywdę. Agresywnie wrzucałam rzeczy do torby pijąc przy tym czarną kawę, która niestety nie ożywiła mnie. Przed wyjściem pożegnałam się czule z kotem i poprosiłam Toma aby zaopiekował się domem. Mama oczywiście zrobiła to sama, tylko w bardziej intymny sposób.
CZYTASZ
Kawa & Fajki
RomanceDaisy, tydzień przed rozpoczęciem ostatniej klasy szkoły średniej, poznaje nowego, przystojnego sąsiada. Na pierwszy rzut oka on jej nie polubił. Dość szybko gdy okazuje się, że będzie jej nowym nauczycielem matematyki, ona również traci do niego sy...