#ktfMK
twitter/tiktok: marta_autorka
IG: killukitty
Nie sądziłam, że w miejscach takich jak to, przytrafiają się deszczowe dni, szczególnie w okresie wakacyjnym. Przyznam jednak, że nie przeszkadza mi to. Postanawiam spędzić cały dzień w łóżku, z paczką chipsów w jednej ręce i tabletem z odpalonym Netflixem w drugiej.
Gdy zmieniam pościel, w pokoju rozbrzmiewa pukanie.
Po chwili do środka wchodzi Hailey, trzymając w dłoniach talerzyk z pieczonymi ziemniakami i innymi warzywami.
- Głodna? – Uśmiecha się od ucha do ucha, po czym zajmuje miejsce przy biurku.
- Hailey, nie musisz mi przynosić jedzenia, mam dwie ręce – odpieram, posyłając jej wymowne spojrzenie.
- Spokojnie, zrobiłam dla wszystkich. – Poprawia blond włosy, rozsiadając się nieco wygodniej. – To wczorajsze wyjście nie było za bardzo udane – stwierdza.
- Czy ja wiem... W sumie, to było, dopóki nie weszliśmy do ostatniego bunkra. – Wzruszam ramionami.
Kiedy się wyspałam, złość ostygła. Dom strachów był fajnym miejscem, tylko końcówka taka sobie.
- Mówiłaś, że się rozdzieliliście. Z kim poszłaś?
- Z Chrisem – odpowiadam krótko i wracam do naciągania poszewki na poduszkę.
Dziewczyna przygryza dolną wargę. Zerka na mnie, a po chwili wstaje.
- Idę z Liamem na spacer, chcesz iść z nami?
- Nie, idźcie sami. Planuję nie wychodzić dziś z pokoju. Taki mały reset – oznajmiam, posyłając jej pełen ciepła uśmiech.
- Zajrzę do ciebie, jak wrócimy. Dzisiaj chyba wszyscy trochę się restartują, każdy siedzi w swoim pokoju – mówi, puszczając mi oczko na pożegnanie.
Odpowiadam tym samym i wracam do układania świeżo przebranej pościeli. Po chwili drzwi zamykają się za Hailey. Poprawiam spodenki i wskakuję na wysokie łóżko. Wzdycham przeciągle, rozprostowując wszystkie kończyny. Odpalam jeden z ulubionych filmów i wciskam głowę w poduszkę. Nasze wakacje są cholernie intensywne, a do tego sytuacja z Chrisem nie pomaga. Ciężko mi trzymać się od niego z daleka, gdy mam wrażenie, że jakaś niewidzialna siła ciągnie mnie w jego stronę.
Pieprzony Drayer.
Miałam nadzieję, że uda nam się nie wchodzić sobie w drogę, jednak im dłużej o tym myślę, tym bardziej mam się za idiotkę.
W którymś momencie filmu przysypiam. Budzi mnie grzmot za oknem. Przecieram oczy i spoglądam w stronę balkonu. Co za pogoda... Niemrawo zwlekam się z łóżka, po czym od razu zamykam drzwi balkonowe. Przez moment obserwuję zasnute czarnymi chmurami niebo, szukając w nim rozwiązania swoich problemów. Potrząsam głową i wracam do łóżka. Wsuwam nogi pod kołdrę, a w tym samym momencie mój telefon zaczyna wibrować, informując mnie o nowej wiadomości.
Chris: Obejrzymy jakiś film?
Przygryzam usta. Nie powinnam. Najlepiej będzie, jeśli nie odpiszę.
Julie: Właśnie skończyłam oglądać Dziewiąte Wrota.
Chris: Lubię ten film, jedna z najlepszych ról Deppa :)
Odkładam urządzenie na klatkę piersiową. Chris siedzi dwa pokoje obok, po cholerę ze sobą piszemy?
Julie: Ja tam wolę go w Turyście. Oglądałeś?
CZYTASZ
Keep That Forever | Abyss #3
RomanceMinął rok, odkąd Julie rozstała się z Christopherem. Dziewczyna nigdy nie wróciła do Princeton - zamieszkała w Waszyngtonie, gdzie rzuciła się w wir pracy i nauki. W budowaniu nowej rzeczywistości towarzyszył jej Tyler, a także niedawno poznana grup...