Przeglądam ubrania mojego kwiatuszka, które przyniosła Emily. Wybieram dla niej szare spodnie dresowe, białą nie za długą koszulkę . Nie zapomniałem o czarnych skarpetkach i majtkach. Wkładam zestaw do dużego wiklinowego koszyka. Rozglądam się jeszcze po pokoju i wychodząc zamykam drzwi. Odkładam koszyk pod łazienką. Słyszę, że woda jeszcze leci . Podchodzę do przeciętnych drzwi i stukam. Gdy słyszę ciche
" proszę" chodzę do środka. Zofia stoi przy oknie.- Będę robił herbatę.. Chcesz też?
- Tak. Poproszę - odpowiada w szoku. Przecież nie często się zdarza to , że sam Alfa zaparzy herbatę zwykłej Omedze.
Stojąc przy blacie, czekam aż woda w czajniku się zagotuje. Gdy zalewam trzy szklanki natychmiast umosi się jagodowo cytrynowy zapach.
Idąc korytarzem wołam do Zofii, żeby otwarła drzwi i podaję jej jeden kubek, pozostałe dwa zanoszę do sypialni.
Duży, przestronny pokój jest urządzony w nowoczesnym stylu. Odkładając herbatkę na stolik usłyszałem głośny huk z łazienki.Biegnę i wywarzam zakluczone drzwi łazienki. Rozglądam się dokoła, jednak nie widzę żadnego zagrożenia. Kieruję wzrok na Mate. Ten widok łamie mi serce..
Kobieta znajduje się w kabinie prysznicowej. Siedzi na kolanach, zanosi się płaczem. Mocno szoruje swojej ciało gąpką. Na skórze pojawiają się czerwone ślady a w niektórych miejscach ma już zdartą skórę.Biorę ją i mocno przytulam jej nagie ciało do mojej klatki piersiowej a ona mocniej zanosi się płaczem. Gładzę delikatne jej plecy przeczuwając co się stało..
- Skarbie.. - mówię lekko łamiącym się głosem.
- Zabiorę cię do pokoju.Okrywam ją dużym puchatym ręcznikiem. Odwracam się, w przejściu stała omega, przyglądając się całej tej sytuacji ze łzami spływającymi po policzkach. Zawarczałem na nią a ta uciekła do siebie. Wychodząc z łazienki zabieram jeszcze koszyk z ubraniami.
Siadam na łóżku z dziewczyną na kolanach. Delikatne wycieram jej ciało ręcznikiem i wyciskam wodę z jej długich do bioder brązowych włosów.
Gdy jest sucha wsuwam na nią majtki muskając palcami jej nogi. Zakładam skarpetki i ubieram lekko za duże spodnie. Na koniec ubieram koszulę przykrywając jej nagie piersi.- Już dobrze kwiatuszku. - szepcze
Przestała reagować.. patrzy przed siebie z widoczną pustką w oczach.
Kładę się na łóżku. Przyciągam dziewczynę do siebie, układam jej głowę na moje ramię , jedną nogę przerzucam w pasie. Gładzę ja po plecach by dotyk mate zadziałał na nią kojąco.
CZYTASZ
Skrzywdzona Luna
WerewolfOlivier, Alfa watachy znajduje przeznaczoną w krytycznym stanie. Dziewczyna budzi się ze śpiączki i nie pamięta kim jest. Ciekawe jak potoczą się ich losy.. _______________________________________ Opowiadanie pisane głównie oczami Alfy. _____...