Drastyczne sceny, opis gwałtu
Wrażliwe osobny mogą pominąć ten rozdział .Pijąc kawę w salonie przeglądam dokumenty. Dostałem szczegóły
bankietu, który ma odbyć się za niecałe 2 miesiące. Impreza dotyczy objęcia władzy przez nowego Alfę w watasze Srebrnej Pełni. Poprzedni Alfa Stefan był lekkomyślny. Narażał sforę na wojnę z ludźmi, łowcami. Nie dziwię się, że w końcu go ktoś wyzwał na pojedynek.Zaniepokoił mnie szelest wydobywający się z sypialni. Podbiegam szybko do łóżka i widzę, że mój kwiatuszek niespokojnie się wierci. Włosy jej się unoszą na wszystkie strony. Skóra wygląda na dużo bledszą niż zazwyczaj a gdy otwiera oczy całe gałki oczne są złoto srebrne.
Z jej ust padają niezrozumiałe słowa o mrocznym brzmieniu.-Ego sum Liliana, filia Tristani et Neferiz. Una est lux, alia tenebrae, quae amore aeterno connexa sunt. Tenebrae et leves venas per fila currunt, vindictae cupientes cruentae. Et verum erit.
Zapadła całkowita cisza. Kobieta wróciła do poprzedniego stanu. Szybko mruga oczami i z panika rozgląda się dookoła. Jej piękne zielono-czarne oczy padają na mnie.
- Olivier - cicho szepcze z ulgą. Natychmiast przyciągam kobietę do siebie i mocno ją obejmuję.
- Już dobrze kwiatuszku. Jestem przy tobie - Gładzę ją po plecach i całuje w czubek głowy.
- Mogę prosić o coś do picia? - pyta nieśmiało.
- Oczywiście, chodź zabiorę cię do kuchni.- wychodzimy z pokoju.
- Pamiętasz? Tu jest łazienka.- Tak - mówi cichym głosem.
- Kiedy mogę stąd odejść ?- Kwiatuszku nie chciałbym straszyć cię na starcie ale obawiam się, że nie pozwolę ci odejść. Porozmawiajmy na spokojnie w salonie. - wilk mój niebezpieczne poruszył się pod skórą.
Siedząc popijamy herbatę. Kobieta uważne mnie obserwuje. Wygląda już dużo lepiej. Jest tylko za szczupła i ma bardzo skołtunione włosy. Mogłem je związać kiedy była nieprzytomna.
Wygląda pięknie nawet w tych dresach. Ile mój wilk by dał by móc się o nią pocierać.. Chętne bym się zmienił ale boję się, że nie zapanował bym nad tym potworem. Nie wiem też jak kobieta by zareagowała na takiego rodzaju bliskość. Nie chce by się mnie bała. Narazie ufa mi tylko przez naszą więź.- Kwiatuszku pamiętam jak mówiłem o więzi mate?
- Tak, jesteś wilkołakiem. Jestem twoją przeznaczoną.. o nie. Nie możliwe, to nie mogło się wydarzyć. - nie chce nas , wilk popiskuje żałośnie.
- Ty też będziesz mnie więził? Wypuść mnie proszę.. Ja się nie nadaję.- Skarbie uspokój się. Księżyc nas połączył. Nie bez przyczyny znalazłaś się na granicy mojego terytorium. Oszalałym gdybyś odeszła.
- Jak się tam znalazłam?
- Ktoś podrzucił cię ledwo żywą. Partol cię znalazł. Myśleli, że nie żyjesz. Gdy dotarłem na miejsce usłyszałem twojej serce. Kochanie opowiadałaś mi o tym, że byłaś więziona. Pamiętasz coś więcej?
- Ja pamiętam - głos jej się zatrząsł.
- skończyłam mówić o tym , że ten przerażający mężczyzna włożył redę pod moje ubranie..
Muszę o tym mówić?- Kwiatuszku muszę znać każdy szczegół.
Przysuwam się bliżej kobiety i układam jej głowę na swojej klatce piersiowej a jej łzy moczą moją koszulkę.
- On dotykał mnie po miejscach intymnych. Dociskał mnie do brudnej ściany i wepchnął we mnie palce i boleśnie tarł moją kobiecość. Gdy skoczył włożył je głęboko do mojej buzi aż zaczęłam się krztusić. Jednak to nie było najgorsze - mówi bardzo cicho , że gdybym nie mój wilczy słuch, nic bym nie słyszał.
Starałem zachować spokój, ale czułem szczypanie oczu. Pewnie zmieniły kolor na czerwony ze wściekłości.
CZYTASZ
Skrzywdzona Luna
WerewolfOlivier, Alfa watachy znajduje przeznaczoną w krytycznym stanie. Dziewczyna budzi się ze śpiączki i nie pamięta kim jest. Ciekawe jak potoczą się ich losy.. _______________________________________ Opowiadanie pisane głównie oczami Alfy. _____...