~25~

44 5 0
                                    

-Musimy coś wymyślić na sylwestra- oznajmiał Pansy, gdy razem z Hermioną, Blaisem, Harrym i Draco siedzieli w bibliotece odrabiając lekcje.

-Nie żeby coś, ale sylwester już był- zauważył sceptycznie Draco uśmiechając się delikatnie na wspomnienie jak spędził go z Harrym.

-No ale można zrobić coś w rodzaju sylwestra, ale takie coś jakby rozpoczęcie nie nowego roku, a nowego semestru nauki?- dał pomysł Blaise.

-Ty to czasem jednak umiesz użyć mózgu- pochwaliła przyjaciela Parkinson
-Nie jestem do tego przekonany. Lekcje się już zaczęły, a nauczyciele nie odpuszczają nam i ciągle przypominają o owutemach, a mamy przecież jeszcze cały rok, a nawet więcej. Kiedy w niby chcecie to zorganizować?- stwierdził Draco nie odpuszczając.

-Jeśli nie chcesz to nie musisz przychodzić- fuknęła ślizgonka, którą zaczęło powoli irytować zachowanie jej przyjaciela, który od kilku dni zachowywał się jak totalny dupek olewając ich i co najważniejszego Harry'ego.

Pansy próbowała już z nim o tym porozmawiać, jednak Draco ciągle powtarzał jedynie, że ma misję i musi ją wykonać bo inaczej jego matka zginie. Ani jednak ona, ani Blaise nie wyciągnęli z blondyna nic więcej. Nie mieli oni pojęcia o jakiej misji mówi Draco, jednak jeśli od tego miało zależeć szczęście blondyna byli w stanie mu pomóc ją wypełnić. Problem był tylko jeden. Draco nie chciał im powiedzieć jakie zadanie dostał dj wykonania, a jedyne co wiedzieli to to, że ma to najpewniej związek z Sami Wiecie Kim.

-Dobry pomysł. Powinniśmy się odstresować. Potem mamy tylko tydzień przerwy na wiosnę, ale wtedy nie wracamy do domów i będziemy pewnie zakuwać do egzaminów. Potem zaczną się już egzaminy i nie będziemy potrafić o niczym innym myśleć- poparła swoją dziewczynę Hermiona.

-Kto będzie zakuwać to będzie- odparł Blaise, który nigdy nie uczył się podczas przerwy wiosennej, a korzystał z wolnego czasu imprezując.

-Po prostu chodzi mi o to, że musimy się rozerwać. Drugi semestr wcale nie będzie łatwiejszy od pierwszego, a poza tym za rok o tej porze będziemy siedzieli z nosami w książkach przygotowując się do OWUTemów- brnęła dalej w swoje gryfonka.

-Kim jesteś i co zrobiłaś z Hermioną?- zażartował Harry próbując ukryć rozczarowanie związane z relacją jego chłopaka. W końcu od zakończenia przerwy świątecznej chłopak zaczął się dziwnie zachowywać i spędzał coraz mniej czasu w towarzystwie reszty ich paczki, a o chwili prywatności z samym Harrym nie było nawet mowy.

-Nic, to dalej ta sama ja. Mam wreszcie po prostu ludzi, z którymi warto się najebać w trzy dupy- stwierdziła przytulając się do boku Pansy, a ta natomiast objęła ją czule ciągnąć dalej temat.

-Co powiedzie na małe piżama party?- zaproponowała patrząc z szerokim uśmiechem na resztę i czekając na ich relacje.

-Piżamy, przekąski i alkohol brzmią świetnie. Wchodzę w to- stwierdził od razu Blasie nawet się nie zastanawiając. Co prawda miał już plany na sylwestra, ale warto je zmienić.

-Super, Harry?- zapytała podekscytowana Hermiona.

-Jasne- odparł jej gryfon stwierdzając, że może być naprawdę zabawnie. Zresztą był ciekaw czy Draco będzie spać jedynie w dresach lub bokserkach jak to robił, gdy spali razem czy też ślizgon ma może jakąś piżamę, która zakrywa większość jego boskiego ciała.

-Draco?- zapytała Pansy mając nadzieję, że blondyn również pozytywnie rozpatrzy ich pomysł.

-Skoro Czarny, Granger oraz Pottah idą to ja nie mogę być od nich gorszy- stwierdził przeczesując swoje platynowe włosy dłonią.

Poison heart |Drarry|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz