Nie wiedziałem co mam zrobić.Chciałem się odsunąć, uciec, odpechnąć go. Z drugiej strony wiedziałem że wtedy mnie zabije. Pozostało mi tylko się poddać.
Gdy poczułem jego grube paluchy na szyi, wzdrygnąłem się. Drugą reką ciagnął moje włosy, które w tamtym momencie bardzo znienawidziłem.
Krztusiłem się, dusiłem, płakałem.
Nie przestał. Moje krzyki sprawiały mu satysfakcję.-Do końca-Pchnął mocniej na co się odsunąłem- do końca powiedziałem!
Przycisnął mnie jeszcze bardziej. Czułem że moje zmysły wariują.
Głowa mnie rozbolała a ciało odmówiło posłuszeństwa.
Widziałem czarne plamki.
Zamknąłem oczy.
Już nic nie czułem.
Tony
Wracaliśmy razem z Bruce'm i potrzebnymi rzeczami do wieży. W radiu leciało " baby" Justina Bibera.
-BABY BABY BABY OOOH LIKE BABY BABY BABY NOOOO
-Czy ty możesz się zamknąć?!-Przeszyłem wrogim wzrokiem Bruce'a.
-Luzuj gacie-Odpowiedział
-Sam se kurwa luzuj gacie!!!Moje dziecko cierpi a ty se śpiewasz jakieś jebane baby baby!
-Okej okej już, tylko nie gryź-Powiedział po czym zamilkł i wyłączył radio.
Resztę drogi przebyliśmy w ciszy.
Gdy dotarliśmy do wieży razem z moim kompanem od razu pokierowaliśmy się do mojego warsztatu i zaczeliśmy próbować stworzyć coś na wzór najmocniejszych bomb na świecie.
-Chyba właśnie mnie olśniło-Powiedziałem zwracając na siebie uwagę Bruce'a.
Szybko wyszedłem z pomieszczenia kierując się spowrotem do salonu.
-CHODŹCIE TU WSZYSCY!-Krzyknąłem
Gdy wszyscy byli już w salonie zacząłem mówić.
-Pomysł z bombami był chujowy, poważnie, przecież vibranium pochłania całą siłę więc bomby tylko umocnią te pieprzone ściany.-Zacząłem
-Czyli wciąż jesteśmy w punkcie A-Powiedziała Nat
-Nie.Dzięki twojemu chujowemu pomysłowi wpadłem na swój zajebisty!-Krzyknąłem znów ale tym razem radośnie
-No, oświeć nas - Odezwał się Clint
-Po co nam bomby, jak mamy visiona?-Spytałem
-Co?Po chuj nam vision?
-Co ma vision do vibranium?-Spytał Steve
Po kilku sekundach wszyscy zrozumieli o co mi chodziło.
-AAAAAAAA JUŻ ROZUMIEM!-pisnęła Nat
-Jezu tony ty to jednak mądry jesteś-Powiedział Bruce
-Ja dalej nie kumam, oświeci mnie ktoś?-Spytał Clint
-NO PRZECIEŻ VISION MOŻE PRZECHODZIĆ PRZEZ ŚCIANY, NIE WAŻNE Z CZEGO SĄ!-krzyknęła Nat
-AAAAAAAA
-Tylko gdzie on teraz może być?-Spytał Steve
-Pewnie gdzieś z wandą-Odpowiedziałem-Ktoś ma kontakt z Wandą?
-Ja to ogarnę-Powiedziała Natasha wychodząc z pomieszczenia
Peter
Nie mam pojęcia która była godzina gdy się obudziłem.
CZYTASZ
Zły Numer |Spiderman|
FanfictionPeter Parker zostaje postrzelony na patrolu. Pisze do przyjaciela, Ned'a aby mu pomógł, jednak niechcący myli numery. Do kogo napisał Peter? I czy ta osoba będzie warta jego uwagi? Zapraszam do czytania----> TW! -Sceny przemocy psychicznej/fizycznej...