Rozdział 18

319 38 14
                                    


Nie lubię zapowiadać rozdziałów z wyprzedzeniem, kiedy jeszcze ich nie mam. Nie chcę nikogo zawieść, jeśli się nie wyrobię. Wiem, jak to jest, gdy obiecanego dnia miał wpaść wpis, ale autorowi coś wyskoczyło i trzeba się obejść smakiem. Wolę wstawić dzień przed zapowiedzią niż dzień po ;)

UWAGA!

OD DŁUŻSZEGO CZASU MYŚLAŁAM O NIESPODZIANCE, W KTÓRĄ WPROWADZAM WAS WRAZ Z DZISIEJSZYM ROZDZIAŁEM. NIE ZDRADZĘ, CO NIĄ JEST, ALE KAŻDY Z WAS ZROZUMIE W SWOIM CZASIE. (niedalekim - chyba, że ktoś wie już teraz)

Będzie Pan zadowolony :)

Jakieś domysły?

* * * * *


Miłość jest niesamowitym zjawiskiem. Wielu podejmowało się jej definicji, ale jak prosty człowiek może opisać taki fenomen. Niemożliwym jest, by w pełni opatrzyć opisem wszystko, co potrafi ona uczynić z człowiekiem.

Uśmierca problemy duszy, ukaja każdą ranę, ulecza blizny krzywd, których doznałeś. Sprawia, że odczuwany przez Ciebie ból znika w ułamku sekundy, a Ty możesz rozkoszować się urokiem błogostanu, który Ci zapewnia.

Pozwala dokonać niemożliwego. W jednej chwili jesteś w stanie rzucić wszystko i stanąć sam naprzeciw całemu światu. Napawa Cię siłą, energią i niezłomnością. Czujesz, że nic nie może stanąć Ci na drodze.

Funduje Ci uczucia, pozwalające unosić się nad ziemią. Uwalnia z cierpienia codziennego życia. Nagle bezproblemowość to Twój chleb powszedni. Na własnej skórze przekonujesz się, czym jest prawdziwa harmonia... spokój duszy....

Wypełnia Twój żywot namiętnością, która w jednej chwili sprawia, że zapominasz o wszystkim, co Cię otacza. Liczy się tylko on. Człowiek, którego darzysz tym pięknym uczuciem.

Nagle spadają na Ciebie problemy całego świata? Nieważne... Wystarczy wtulić się w osobę, którą kochasz. Jeden jej dotyk... I wszystko znika. Pławisz się w swojej bańce spokoju i lekkości. Życie znowu jest piękne. Znowu cieszysz się chwilą. Znowu unosisz się nad ziemią.

Nieważne, co zrobisz i jaką drogę wybierzesz. I tak będziesz szczęśliwy....

...do momentu, aż boleśnie runiesz na ziemię. Twoja niebiańska bańka beztroski pryśnie nim się obejrzysz, wystawiając Cię na całe zło tego świata.

Już nie masz tarczy obronnej. Przyjmujesz każdy wymierzony w Ciebie cios.

Dochodzisz do momentu, gdzie bardziej upaść się nie da. Wspaniała miłość, dotychczas dająca Ci niezwykłe moce, nagle odciska głębokie piętno na Twoim życiu. I choćbyś starał się ze wszystkich sił, nie zetrzesz go nigdy.

To nieodwracalne zjawisko, bo już nigdy nie uda Ci się odzyskać siebie z przed doznania miłości.

Lekkość ulatuje.

Niezłomność niknie

Namiętność gaśnie.

W zamian doznajesz cierpienia. Zagojone blizny odradzają się na nowo. Ukojone rany ponownie rozrywają Twoje serce.

A rozcięcie zagojonej rany boli bardziej niż za pierwszym razem.

MIŁOŚĆ JEST NIEZWYKŁĄ TAJEMNICĄ.

WSZYSTKO JEDNO [ANIELE - NOWA NAZWA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz