Rozdział 21

62 17 84
                                    

"Światłości ty olbrzymia! Czymże byłoby twe szczęście, 

gdybyś nie miała tych, komu jaśniejesz?"

Friedrich Nietzsche 

"Tako rzecze Zaratustra"


 Adepci! — zagrzmiał generał Oneyed. Jego głos roznosił się echem po wzgórzach otaczających akademię.

 —  Jak wiecie, królestwo potrzebuje nowych talentów, a dwór jest dla was otwarty, gdy udowodnicie swoją wartość. Ustawcie się w szeregu!

Na wezwanie dowódcy u jego stóp zgromadził się tłum młodych adeptów różnych specjalności. Wśród nich byli zielarze, z ich cichymi rozmowami o ziołach. Księżycowi, którzy z determinacją przystępowali do wyzwań, oraz aspiranci do kwadry Cayha, marzący o potędze i chwale. Najdziwniejszym skupiskiem pozostawała jej sekcja. Młode, eleganckie dziewczęta, o których ostatnie co można by było powiedzieć, to to, że są skłonne użycia siły bądź do działania strategicznego. Tym bardziej niezrozumiały był ich udział. 

To pierwszy raz, kiedy wszyscy mieli uczestniczyć w tym turnieju. W poprzednich latach to tylko Księżycowi oraz zaawansowani adepci kwadry mieli okazję brać udział w intensywnych treningach i próbnych zmaganiach. Teraz przyszedł czas na przetestowanie umiejętności wszystkich.

Raven lekko się spóźniła. Razem z Tommym podjęła ryzykowny skrót, by szybko dotrzeć na miejsce. Intensywność wysiłku dała się jej we znaki. Czuła, jak płuca dosłownie palą ją od nadmiaru powietrza, które wciągała z całych sił. Pomimo jej trudności, chłopak zdawał się być w znakomitej formie. Biegł z niesamowitą lekkością, jakby to był dla niego spacer, z uśmiechem na twarzy. 

— Zostaniecie podzieleni na pięć obozowisk. Ścieżka Cieni będzie się zmieniać. Las to wasza plansza, a każdy krok, który wykonacie, zadecyduje o waszym losie w tej grze. Każda grupka otrzyma unikalne cele i zadania, które będą wymagały zarówno strategii, jak i odwagi. Wykorzystajcie swoje zdolności, aby zdobywać punkty i rozwijać talenty!

— Każde z obozowisk będzie miało swoje miejsce na planszy — terytorium ukryte w zakamarkach lasu. Waszym zadaniem będzie nie tylko zdobycie pozycji dominującej, ale także współpraca z innymi adeptami, aby zrealizować misje. 

— Będziecie musieli podejmować decyzje w krytycznych momentach. Nie każde wyzwanie można pokonać siłą. Zbierajcie informacje, zawierajcie sojusze i negocjujcie trasy swojego ruchu w tej strategicznej grze, która wymaga nie tylko biegłości, sprytu i intuicji, ale także siły charakteru.

— System punktacji opiera się na osiąganych celach, mądrości wyborów oraz umiejętności przetrwania w potyczkach. Każdy wasz ruch będzie miał znaczenie, a losy zespołu mogą zależeć od jednego z was. Zademonstrujcie swoje umiejętności przed nami! Pamiętajcie, że w tej grze nie ma miejsca na strach! Zwycięstwo osiągną tylko ci, którzy wykorzystają szansę, mądrze planując każdy ruch. Mimo że działacie jako drużyna, to gdy zawalicie możecie odpaść pojedynczo. 

Tommy z zamyśleniem rozglądał się dookoła, marszcząc czoło w intensywnym skupieniu.

— Co się dzieje? — zapytała, nieco zaniepokojona. Próbując nie poruszać ustami. Przyzwyczaiła się do peleryny, w której mogła schować twarz i brakowało jej tego elementu w nowym uniformie. 

Musiała przyznać, że strój, który otrzymała dzisiaj rano, był niesamowicie wygodny. Ciemny, w głębokim grafitowym kolorze, idealnie opinał jej ciało, podkreślając jednocześnie atuty figury. Kombinezon wykonany był z elastycznego materiału, pogrubionego w okolicach klatki piersiowej i ud. Doskonale dopasowywał się do ruchów, a jednocześnie nie krępował ich. Rękawy kombinezonu były wykończone wstawkami z jakiegoś twardego materiału. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 2 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kapłanka światła nocyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz