Coś, co mnie piekielnie-diabelnie-kurewsko wkurza, to te pół-dupne reklamy. Najczęściej się je spotyka na własnym profilu, często od niewypałów, co się reklamują gdzie popadnie, byleby ktoś zostawił im tę gwiazdkę i wyświetlenia.Takich osobników można łatwo zauważyć w sekcji komentarzy, gdzie dana osoba przeleci wzrokiem po tekście, zostawi gwiazdkę i, oczywiście, zaraz zabierze, bo nie można karmić konkurencji! Bo tym skomplikowanym jak rosół zabiegu, użytkownik zostawia krótki komentarz: "hej, cudo po prostu ❤️❤️ wpadniesz też do mnie?" Bezceremonialnie, wręcz chamsko, bo sława musi się zgadzać. Co z tego, że osoba nie przeczytała nawet twojego rozdziału do końca? Jest przecież miła, to ty też bądź!
Zdarza się również tak, że random zostawi ci followa. A jak to ciekawość bywa, wchodzisz na profil tej nieznajomej ci dotąd osoby, bo chcesz przeczytać jej bio. I co się okazuje? Że osoba zaraz zabrała ci follow. Tak! Robią to tylko po, żebyś wszedł na jej profil i zostawił sam z siebie obserwację... Oczywiście, licząc na to, że praktykujesz zasadę follow za follow. Kogo obchodzi znowu, że ta osoba mogła ci już zostawić tę obserwację? No kto zwraca uwagę na liczby!
Jeszcze, gdy istniały wiadomości prywatne, takie osoby potrafiły do ciebie pisać. I to nie osobiście, tylko z multikont, załączając również link do głównego profilu i najpopularniejszej powieści. A co! Niech nie wiedzą, że się żebra o gwiazdki, kogo to obchodzi, jak ktoś zdobywa fejm? Liczy się to, że wejdziesz w link i zostawisz coś po sobie, pomożesz dobić do setki folołersów czy jakoś tak. Najlepiej, jak jeszcze skłamie, że podobają jej się twoje książki, a spojrzała tylko na okładki. Nic bardziej mylnego!
I, tak, w tym momencie na celowniku mam kilka konkretnych użytkowników tej uroczej aplikacji, ale nie podam ich nazw. Bo nie. Jak nie zostawią followa, to nie będę ich promować 👎👎 nie ma za darmo.
Tak poza tym... Witajcie, moje byty eteryczne, po długiej przerwie od publikowania tutaj. Ostatnio znajduję rzeczy, które mnie denerwują, dlatego postanowiłem napisać rozdział. A kto mi zabroni? Chociaż myślę, czy nie zrobić czegoś innego, na przykład publikowania komentowania raków. Większość czytanych przeze mnie "komentowni" nie są już aktualizowane, dlatego trzeba przejąć biznes, póki się opłaca. Co wy na to? Dajcie mi koniecznie znać. A! I też podzielcie się typami reklam, które was denerwują, chętnie z Wami ponarzekam.
CZYTASZ
TOO CLOSE ━━ wattpad w skrócie
AlteleWitam w "Wattpad w Skrócie", choć zdecydowanie nie jest w skrócie, patrząc na liczbę rozdziałów... Anyway, mam tu wszystko, co mogłoby cię zainteresować: - moje narzekanie, omawianie tematów, etc... Często w komentarzach znajdziesz ciekawe dyskusje...