Witam w "Wattpad w Skrócie", choć zdecydowanie nie jest w skrócie, patrząc na liczbę rozdziałów...
Anyway, mam tu wszystko, co mogłoby cię zainteresować:
- moje narzekanie, omawianie tematów, etc...
Często w komentarzach znajdziesz ciekawe dyskusje...
Po pierwsze - dzięki serdecznie za 1k wyświetleń i 174 głosy. Po drugie - rozpoczynamy temat:
Bohaterki opowiadań często mają wrogów, którymi są... plastiki.
Blondynki o brązowych oczach, szczupłe, wysokie i z okrągłymi oraz, oczywiście, sztucznymi formami. Taki plastik ma mieć tonę tapety na swej twarzy, jak i wiele operacji plastycznych. Chodzą ubrane jak dziwki albo z drogimi torebkami Gucci.
Ich charakter - jeszcze gorszy. Nie dość, że chcą odebrać boja naszej bohaterce, to jeszcze jej dokuczają i przeleciały pół szkoły.
Ok, ale może spróbujmy to zrobić bardziej realistycznie?
Wróg aka rywalka naszej Maryśki wcale nie musi być pustą lalą. Może być równie wartościową osobą co główna bohaterka, przez co może powstać ciekawy wątek o niezdecydowaniu boja. Bo to nie zawsze o Maryśkę trzeba walczyć.
Najczęściej taki plastik nosi imię Ashley, jakby nie było żadnych innych. Śmieszy mnie jednak to, że zawsze lata z psiapsiółkami i jest królową szkoły, mając reputację "dziwki".
Osobiście, spotkałem kilka takich dziewczyn w swoim życiu, jednak nie wszystkie są złe. Np jedna z nich jest bliską przyjaciółką mojej znajomej, przez co często się widzimy i ma naprawdę fajny charakter. Więc nie po wyglądzie powinniśmy oceniać ludzi, drogie dzieci, ponieważ "nie ocenia się książki po okładce".
Oczywiście, przy pierwszym spotkaniu zwracamy na to uwagę, ale nie powinnismy patrzeć wyłącznie na wygląd. Dlaczego? Bo to głupie.
