___________________________
___________________________Haha, tak - w tej książce musiały pojawić się creepypasty. O ile same creepypasty, czyli tak zwany "straszny makaron", są nawet fajne same w sobie, tak fandom jest niezwykle cringowy.
Bądźmy szczerzy - to po prostu dzieci, udające, że są mordercami.
Jeśli nie wiecie co to Creepypasty - to nawet lepiej. Nie no żartuję. Creepypasta to zmyślona historyjka, mająca na celu przestraszyć czytelnika. Choć w obecnych czasach działa to odwrotnie.
Istnieje wiele creepypast, jednak te najpopularniejsze są najbardziej zniszczone przez fandom.
Przykłady? Jeff The Killer, który stał się dosłownie hitem i menszem miliona młodych dziewcząt. A jego historia jest w chuj porypana, za przeproszeniem.
Na jego podstawie powstała mniej-więcej Nina The Killer, jego psychofanka.
Ciekawostka: 3/4 fanek Dżefa ma pseudonim (imię) The Killer.
Chcecie przykład porypanego opka z nim? Wystarczy wpisać "Jeff The Killer" w przeglądarkę wattpada i znajdziecie tam same perełki. Raz wpisałem dla ciekawości i było tam pełno, dosłownie miliony opowiadań lovestory z Jeffem. Może z trzy się trafiły normalne.
Obecnie analizuję Jeff The Killer x Lilith (JxL) autorstwa @kasamiyo_akasawa i podziwiam ją, że dalej ma odwagę trzymać to opowiadanie na swoim profilu. Nie jest ono pierwszych lotów, ale dobrze, że ma dystans do siebie i nie przeszkadzają jej dalej komentujący ludzie od ponad sześciu lat (tak, ta książka jest już tak stara).
O ile tutaj macie przykład autorki dojrzałej już i z dystansem, tak trafiają ci się często małe dzieci. Gdy skomentujesz coś nie tak, rozpocznie gównoburzę i będzie ci grozić zamordowaniem twoich rodziców.
Jednakże pytaniem jest: powinnismy pisać fanfiction o creepypastach czy nie?
Odpowiedź zależy od wielu wariantów: jeśli myślisz że bycie psychopatą polega na bieganiu z nożem po ulicy, jeśli uważasz mordowanie niewinnych za coś normalnego, jeśli popierasz morderców i sam chcesz się jednym stać, jeśli mówisz że jesteś socjopatą/psychopatą i nie odróżniasz ich od siebie etc... to raczej radziłbym ci wybrać się do psychologa.
I przy okazji zrobić porządny research i przestać robić wstyd prawdziwym psychopatą (jebane stereotypy).
Jeśli natomiast wiesz na czym polega bycie psychopatą i socjopatą, jesteś świadom że morderstwo jest okrutne, ogólnie rozróżniasz dobro od zła, to możesz się za to śmiało brać.
Pamiętajcie jednak: ja nie zabraniam Wam pisać. Piszcie co chcecie, ale zwracajcie uwagę co piszecie. Np nie róbcie z mordercy dobrego człowieka, a z gwałtu zwykłego stosunku.
___________________________
___________________________
CZYTASZ
TOO CLOSE ━━ wattpad w skrócie
CasualeWitam w "Wattpad w Skrócie", choć zdecydowanie nie jest w skrócie, patrząc na liczbę rozdziałów... Anyway, mam tu wszystko, co mogłoby cię zainteresować: - moje narzekanie, omawianie tematów, etc... Często w komentarzach znajdziesz ciekawe dyskusje...