19

98 13 8
                                    

Yoongi

Patrzyłem właśnie na Jimina który w połowie filmu zasnął. Postanowiłem zmienić jego pozycję na bardziej wygodną i delikatnie położyłem go na boku. Mini spał spokojnie, a ja siedząc na podłodze obok nie mogłem oderwać wzroku od jego pełnych malinowych ust i blond włosów które delikatnie opadały na oczy. Wiedziałem, że był bardzo zmęczony, wczoraj wieczorem dokładnie słyszałem jak wierci się w swoim łóżku nie mogąc zasnąć. Nie chciałem wchodzić do jego pokoju bojąc się, że to ja jestem przyczyną jego stanu i tylko pogorszę sytuację. Wiem, że Jimin mi jeszcze nie ufa, zdaję sobie sprawę, iż o wielu sprawach mi nie mówi, gdy widzę, że odpływa gdzieś myślami, po jego mimice zgaduje, iż nie są to radosne rzeczy. Z jednej strony wiem, że nauczył się trzymać gardę przez cały czas i ciężko mu będzie się przede mną otworzyć, wiem, iż potrzebuje czasu aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji, ale nie ukrywam, że gdy widzę te smutne oczy zachodzące mgłą dałbym wiele aby porozmawiał ze mną szczerze, abym mógł mu pomóc, wysłuchać i ukoić jego zranioną duszę.

× Szczerej rozmowy z nim nie unikniesz.

~ Co masz na myśli?

× Znamy go prawie 2 miesiące i w tym czasie nie miał rui, a więc w przeciągu miesiąca powinien ją dostać.

~ Masz rację.

× Musisz z nim o tym porozmawiać zanim to się stanie.

~ Wiem, ale boję się, że weźmie mnie za jakiegoś zboczeńca. Dopiero co się poznajemy, a ja mam powiedzieć: "jak dostaniesz rui to chętnie się tobą zajmę?"

× Może nie w taki sposób, ale chyba nie chcesz pewnego dnia wejść do domu pełnego jego zapachu, widzieć go w bólu i zastanawiać się wtedy czy w ogóle możesz go dotknąć.

~ Oczywiście, że nie. Muszę to porządnie przemyśleć i porozmawiać z nim.

× Zawsze możesz najpierw dać mi zapoznać się z jego wilkiem w biegu.

~ Żebyś się na niego od razu rzucił?

× Skąd wiesz, że on nie rzuciłby się na mnie pierwszy.

~ Gdy jestem w twojej postaci ledwie cię kontroluje, dlatego dokładnie wiem, że jeżeli wilk Jimina jest choć trochę podobny do ciebie to nie będziecie w stanie się pohamować.

× Więc mam rozumieć, że w czasie pełni nie dopuścisz go do biegu stada?

~ Po pierwsze: do pełni zostały 3 tygodnie.
Po drugie: Jimin jeszcze nie należy do stada.
Po trzecie: jest jeszcze za słaby na taki bieg.
A po czwarte... jeszcze nie wiem, ale jak bardzo chcesz to coś wymyślę.

× Odmawiasz mi przyjemności - powiedział niby oburzony.

~ Na przyjemność trzeba sobie najpierw zasłużyć.

× Ehh.

Wyłączyłem telewizor i wziąłem Jimina na ręce chcąc go zanieść do łóżka. Spanie na kanapie przez całą noc nie wchodzi w rachubę. Wszedłem z nim do jego pokoju i delikatnie, tak aby go nie obudzić, ułożyłem na łóżku, po czym przykryłem kołdrą. Pochyliłem się nad blondynem dając mu buziaka w czoło, gdy chciałem zgasić lampkę nocną moją uwagę przykuł plecak w garderobie która miała uchylone drzwi. Podszedłem tam i podniosłem go, aby sprawdzić czy jest pusty.

WILCZE SERCA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz