Hyunjin
Dzisiaj postanowiliśmy pójść na stok by nagrać coś na kanał. Mieliśmy na nagraniu uczyć się jeździć na nartach, ale my kurwa nawet nie umiemy na sankach jeździć.
- Pamiętajcie, nie ma związków. Cokolwiek by się nie działo nie możecie pokazać że jesteście w związku.
Pokiwaliśmy głowami. Będzie bolało.
- Zaczynamy.
Przywitaliśmy się i Chan zaczął coś pieprzyć. Słuchaliśmy go czekając na zaczęcie jazdy. Po około pięciu minutach założyliśmy narty co o mało nas nie zabiło. (Seungmin zjebał się z ławki na co Changbin dostał kurwicy)
Instruktor wytłumaczył nam co robić i po kolei próbowaliśmy stoczyć się w dół... znaczy zjechać.
Pierwszy był krasnal, który zjechał tak dobre sześć na dziesięć.
Potem Han, który przez jedną czwartą drogi turlał się.
Później na skazanie poszedł Seungmin i o dziwo przeżył.
Następny jechał Chan który to w ogóle mógł by robić piruety.
Potem Minho, który walczył o życie od kiedy wstał z ławki.
Później jechał Jeongin i jedyne co widziałem to przerażenie w oczach Chana gdy ten wjechał w rów.
Przedostatni jechał Felix i tu prawie dostałem zawału bo mój chłopak uznał że jebać wszystko, i w połowie drogi wyjebał się.
Zjechałem ostatni oczywiście wyjebując się na samym końcu.
Później instruktor coś tam popierdolił i kazał nam zrobić jebany slalom. Przypominam że my nie umiemy na sankach.
Czekałem w kolejce by przeżyć (lub nie) ten zajebisty zjazd mojego życia.
- Hyunnie, ja nie chcę. Boję się. - usłyszałem cichy głos Lixa.
Strasznie chciałem go przytulić i powiedzieć by się nie martwił, ale oczywiście nie mogę bo nasz kochany jyp dostał by kurwicy.
Odwróciłem się w jego stronę i uśmiechnąłem się.
- Nie musisz, lixie.
Pokiwał głową.
- Stay będą zawiedzione.
Pokręciłem głową. Mam plan.
- Chodź - wyszeptałem.
Wyszedłem z kolejki i poszedłem w stronę ławki poza zasięgiem kamer. Chan patrzył na nas przez chwilę, ale nic nie zrobił.
Usiadłem na ławce a obok mnie usiadł Felix. Położył głowę na moim ramieniu a ja pocałowałem go w czoło.
- Jak nie chcesz jechać to nie jedź.
Pokiwał głową po czym pocałował mnie. Oddałem się pieszczocie gdy nagle zauważyłem coś okropnego. KAMERA OBRÓCIŁA SIĘ W NASZĄ STRONĘ. Ja pierdolę, mamy przesrane.

CZYTASZ
- STRAY KIDS - Chat -
Fanfictiontytuł mówi sam za siebie <3 !!SĄ SHIPY!! jeżeli wam się podoba to prosiła bym o gwiazdki lub komentarze (to bardzo motywuje)