//rozmowa telefoniczna\\
-
"Halo?"
"Luke? Dlaczego nie jesteś w pracy?"
"Nasz szef wraca z wakacji."
"Okej... Więc?
"Zapomniałem nakarmić wczoraj kota."
"Znowu?"
"Ta."
"Cóż, on wie?"
"Tak myślę. Próbował do mnie zadzwonić dzisiaj rano."
"Odebrałeś?"
"Nie."
"Będziesz w większych kłopotach, jeśli nie przyjedziesz."
"Ale co jeśli mnie wyleje?"
"Luke. On wie, że nic nie robisz, więc jeśli znowu cię nie wyrzucił, to tego nie zrobi. Chyba, że jego kot jest martwy."
"Nie wiem, czy jego kot żyje."
"Czy ty w ogóle wiesz jak ten kot ma na imię?"
"Nie."
"Pytałeś w ogóle?"
"Nie. Ale przezywałem go Luke, bo uważałem, że jest słodki."
"Oczywiście."
"Boję się."
"Czego?"
"Nie chce być zwolniony."
"Jak mówiłem wcześniej, nie będziesz."
"Kiedy zostanę zwolniony, będziesz musiał mi kupić dwadzieścia pudełek lodów, umowa?"
"Pewnie, ale nie zostaniesz zwolniony."
"W porządku."
YOU ARE READING
the office ➳ lashton (tłumaczenie)
FanfictionOpowieść o tym, jak Luke i Ashton są połączeni w boksach biurowych obok siebie. W którym Luke ma zwyczaj irytowania Ashtona. - "Dlaczego niedźwiedź jest w moim biurze?!" - "Dlaczego Sarah z rachunkowości ucieka z twojego biura w ogniu?" - ...