"Luke, nie możemy tak po prostu wyjść z pracy. Jak mamy zarabiać?" Pyta zmartwiony Ashton.
"Nie martw się, już rozmawiałem o tym z moim wujkiem." Odpowiada Luke.
Ashton i Luke obecnie wciąż są w samochodzie Ashtona, ale tym razem to Luke prowadzi. Jadą na swoją pierwszą randkę, a Ashton nie wie, gdzie Luke go zabiera.
Luke myśli, że Ashtonowi spodoba się, gdzie ich zabiera, od kiedy Ashton to wcześniej zaproponował, ale po prostu boi się, że jak zawsze coś schrzani i zepsuje randkę. Można powiedzieć, że ma tremę przed pierwszą randką. Ashton z kolei jest szczęśliwy, że to się dzieje. Luke zna go lepiej niż on sam, więc ufa Luke'owi w tym, gdzie go zabiera.
Więc gdy Luke wiezie ich na parking starej księgarni, szeroki uśmiech rozprzestrzenia się na twarzy Ashtona.
Wiedząc, że Ashton kocha czytać książki wszelkiego rodzaju, pomyślał, że ich pierwszym celem powinna być księgarnia, o której Ashton ciągle mówił, żeby tam iść, ale nigdy nie był.
"Chcesz tak daleko zaparkować?" Pyta Luke, gapiąc się na Ashtona, gdy wysiadali z auta.
"Jeszcze tam nie weszliśmy, a ja już to kocham, Luke, dziękuję." Ashton mówi Luke'owi, podchodząc do niego i splatając szczęśliwie ich palce. Gdy wchodzą, Ashton buja szczęśliwie ich rękami do tyłu i do przodu, ciesząc się uczuciem ich splecionych dłoni.
Cały spędzony czas w, sprawiającej wrażenie staromodnej, księgarni, Luke opowiadał jego zwykłe żarty, kiedy Ashton oglądał książki i wstrzymywał się od śmiechu, nie chciał robić sceny. Luke potrafił robić najgorsze rzeczy przyjemnymi i to dlatego Ashton tak mocno go kochał.
Czy to nie dziwne, że już się całowali, powiedzieli sobie "kocham cię", a teraz idą na randkę? Ponieważ, jeśli spytacie Luke'a, myśli, że to całkiem w porządku, ale nie obchodzi go to ani trochę; wie, że jest z Ashtonem i są bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, sprawiając, że jest naprawdę szczęśliwy.
Prawie każdy w księgarni mówi, że jest dziesiąta rano we wtorek i ludzie są w pracy (jak oni powinni być, ale nie są, ponieważ to jest ważniejsze, niż zarabianie pieniędzy). Luke płaci za pięć książek, które wybrał Ashton i, kiedy oficjalnie zapłacił za nich, wracają do samochodu, a Luke wiezie ich w inne miejsce.
Kiedy Luke przywozi ich pod jego apartamentowiec, Ashton jest ciekawy, co robią w domu Luke'a.
"Zrobię nam coś do jedzenia i wtedy będziemy mogli znowu iść, mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza." Mówi Luke, wychodząc z ciężarówki. Jego klucze są w jednej ręce, a dłoń Ashtona w drugiej.
"Ty? Ty będziesz nam robił jedzenie? Nie weźmiemy jedzenia na wynos lub zamówimy pizzę?" Ashton pyta, zaskoczony tym, że Luke będzie dla nich gotował.
"Ta, zrobię spaghetti."
"Zrobisz mój ulubiony posiłek?" Ashton pyta szczęśliwy.
"Pomyślałem, że mógłbym spróbować je zrobić, jak twojej mamy, od kiedy wiem jak dobre jest. Mam już sos, więc muszę ugotować makaron." Luke odpowiada, wchodząc do jego w połowie zadbanego mieszkania.
"Co, miałeś już to zaplanowane?" Ashton pyta, uśmiechając się szeroko.
"Ta, naprawdę chciałem sprawić, aby było to wyjątkowe. A nawet jeśli nie poszedłbyś ze mną na randkę, wciąż miałbym lunch." Luke mówi mu, wyłączając kuchenkę i biorąc makaron.
Kiedy Luke przygotowuje dla nich posiłek, Ashton siedzi na kanapie, bez celu oglądając zdjęcia rozwieszone w pokoju. Są tam zdjęcia wiszące na ścianie lub na półce, od lat przedszkolnych do zdjęć zrobionych w tym roku. Większość z nich zawiera Ashtona i to sprawia, że jest naprawdę szczęśliwy, wiedząc, że Luke musi na nie spoglądać co jakiś czas.
YOU ARE READING
the office ➳ lashton (tłumaczenie)
FanfictionOpowieść o tym, jak Luke i Ashton są połączeni w boksach biurowych obok siebie. W którym Luke ma zwyczaj irytowania Ashtona. - "Dlaczego niedźwiedź jest w moim biurze?!" - "Dlaczego Sarah z rachunkowości ucieka z twojego biura w ogniu?" - ...