Susan
Nie jestem okazem zdrowia a także szczęścia więc razem z CheeRin nie byłyśmy zszokowane kiedy podczas robienia śniadania skaleczyłam się w palec a krew tryskała jak z fontanny. Jednak reakcje chłopaków były przedziwne. V zaczął się drzeć że choruje na hemofilie i się wykrwawie. Jin poszukiwał apteczki. Rapmon starał się uspokoić spanikowanego V. J-hope gdzieś się ulotnił jak zobaczył skaleczenie. Jimin śmiał się wraz z Sugą mówiac że jestem bardzo ciamajdowata. Jedynie Kookie siedział na stołku i przyglądał mi się zmartwiony. Ten wzrok mi coś przypomina. Kiedyś w Busanie jak byłam mała miałam kolege. Przyjeżdżał tam do swojej cioci. Jak sobie coś zrobiłam zawsze tak na mnie patrzył jak teraz Kookie. To było troche dziwne. Tęskniłam za tym chlopakiem ale on był starszy i kiedy ja kończyłam 14 lat a on 15 przestał przyjeżdżać a jego ciocia mówiła coś o tym że dostał się do wytwórni. Chwila jaka to była wytwórnia? Eee nie pamietam ale pamiętam że Guk zawsze dobrze śpiewał. Ciekawe jak teraz sobie radzi. Chciałabym go zobaczyć i nim porozmawiać. Powiedzieć że przez te 4 lata mocno tęskniłam. I nawet jeżeli bardzo by się zmienił to jakby mi zaśpiewał moją kolysanke od razu bym go poznała. To on mi ją wymyślił i tylko on ją znał. Chciała zobaczyć go jeszcze raz. Ale nie było mi to dane. Moje przemyślenia przerwał Jin który przyniósł apteczke i zaczął przebywać i bandażować moją rane która swoją drogą już Sie sklepiła. Nie ważne. Kiedy już na moim palcu widniał żółty Plaster z wizerunkami ciasteczkowego potwora udałam się do salonu gdzie CheeRin siedziała i jadła lody śmietankowe z kawałkami czekolady. Usiadłam obok niej.
- Tęsknie- powiedziałam patrząc przed siebie.
- Od 4 lat za nim tęsknisz. To nic dziwnego ale wierze że go spotkasz.- mówiła to z takim przekonaniem jakby wiedziała coś czego ja nie wiem.
-Guk jest moją pierwszą miłością- westchnełamJungkook
To nie wiarygodne! Ona także mnie kocha! Ale jest jeden mały szkopuł. Nie pamięta mnie. Żałuje. Naprawde żałuje ponieważ chciałbym ją przytulić i powiedzieć że kocham ją. Tylko ją. Stałem w drzwiach salonu i słuchałem rozomowy Susan i CheeRin noony.
- Tęsknie- powiedziała młodsza parząc na swoją kuzynke. W pierwszej chwili nie wiedziałem za kim tęskni.
- Od 4 lat za nim tęsknisz. To nic dziwnego ale wierze że go spotkasz.- noona wiedziała że znam Susan i co do niej czuje. Wiedziała wszystko.
-Guk to moja pierwsza milość.- w tym momęcie jestem najszczęśliwszym czlowiekiem w Seulu, Korei a nawet na Świecie. Ona coś do mnie czuje i ona tęskni. Ale dlaczego mnie nie poznaje. Aż tak bardzo się zmienilem?
- Myśle że on jest bliżej niż myślisz- powiedziala noona.
- Ale zapewne bardzo się zmienił- uslyszałem tylko po czym młodsza ruszyła w strone swojego pokoju. Omineła mnie uśmiechając się nikło. Wiem co czuje. Znam to uczucie i chce by ona tego nie czuła bo ją kocham. Kocham ją całym swoim ciasteczkowatym* serduszkiem*ciesteczkowate ponieważ JungKook czesto jest zanywany Kookie ciastko po angielsku to Cookie tak samo się czyta
A witam w kolejnym rozdziale. Jest przełom. Heheheh. Jednak tal szybko nie bedzie dobrze. Jeszcze poczekacie na cukier lukier i ciasteczka
CZYTASZ
Powiedz że kochasz
RandomTytuł: Powiedz że kochasz Paring: CheeRin/Suga Susan/Jungkook NaBi/Jin VHope Opis: "Cześć jestem Susan." Niby zwykłe słowa a jednak zmieniają tak wiele. Tak to już jest jak jako dziecko zapamiętujemy jedynie ton głosu i blask oczu podczas uśmiechu...