Drugi raz znajdowałam się w domu Lou. Drugi i pewno nie ostatni. Dziś zamierzałam zrobić a raczej poprosić Lou o najbardziej zwariowaną rzecz. Chciała bym na początku wyjaśnić mu dlaczego zareagowałam tak wczoraj gdy dotykał mnie w najbardziej mniej oczekiwanym miejscu a potem poprosić go aby dokończył to co zaczął. Wiem to jest nienormalne, ale kto powiedział że ja jestem normalna?
- Napijesz się czegoś?
- Umm..., może soku, poproszę.
- Jasne. Usiądź i rozgość się.
Jego dom był dość spory i ładny. Duży telewizor, duża sofa, duży stolik ogólnie cały dom był duży...
- Proszę.
- Dzięki. Wiesz masz bardzo ładny dom.
- Taa..., moich rodziców ale często ich nie ma.
- Pracują?
- Taa..., praktycznie nie ma ich cały czas w domu.
- To masz szczęście.
- Niezbyt. Widzę ich raz w miesiącu.
- Serio? - pokiwał głową - no to jednak nie za ciekawie.
- To ja wiem - westchnął
- Louis?
- Tak?
- Chciała bym ci coś wytłumaczyć i poprosić.
- Słucham - przybliżył się do mnie
- Więc - wzięłam głęboki wdech - w wieku 13 lat zostałam zgwałcona przez kolegę mojej siostry. Bella miała wtedy 21 lat i u nas w domu zrobiła imprezę bo rodziców i Luke'a nie było w domu. Zgodziłam się i miałam nie wychodzić wtedy z pokoju ale musiałam pójść do toalety a w swoim pokoju nie miałam. No i kiedy poszłam a później wróciłam zostałam w swoim pokoju jednego z kolegów Belli i on wtedy mnie... - po moich policzkach zleciały łzy a Louis przesunął się jeszcze bliżej i starł moje łzy
- To dlatego tak wczoraj zareagowałaś?
- Bałam się że też możesz mi coś zrobić.
- Nigdy bym cię nie skrzywdził.
- Dlatego też mam prośbę.
- Jaką?
- Chciała bym zapomnieć o tamtym bólu z przed czterech lat. Chciała bym doznać rozkoszy a nie bólu, dlatego chcę abyś dokończył to co wczoraj zacząłeś.
- To znaczy? - spytał i uniósł brew
- Pocałuj mnie i dotykaj mnie TAM - powiedziałam cicho a na moich policzkach był istny czerwień dlatego spuściłam głowę. Louis wziął mój podbródek w swoje palce po czym uniósł go w górę i spojrzał mi w oczy
- Jesteś tego pewna?
- Tak - powiedziałam drżącym głosem
- Na pewno?- Po prostu to zrób zanim się rozmyśle
- Och Alex! - warknął i od przywarł do mnie swoimi ustami powalając mnie na kanapę.
Całował bardzo namiętnie a jego ręce błądziły po mojej tali.
Coś czuję że wcale nie będę tego żałowała.
CZYTASZ
Sweet to time ✔ (ZAKOŃCZONA - DO KOREKTY)
FanfictionHistoria dwójki różniących się osób, których połączy wielkie uczucie. On typowy Bad - Boy z wieloma tatuażami i piercingami Ona miła, nieśmiała dziewczyna z porządnego domu. Nie lubi oszustw, kłamstw i chamstwa. Co się stanie, gdy ta dwójka osób sp...