Nialler: Wstawaj królewno.
Darcy: Nie jestem Twoją królewną
Nialler: Ups, masz okres?
Darcy: Nie, Niall, nie mam okresu
Nialler: Więc?
Darcy: Nic, Niall:)
Nialler: Dobra, w porządku. Brb, muszę zadzwonić.
Darcy: Do Jenny?
Nialler: Tak, do Jenny.
Darcy: Okej
Nialler: Darcy?
Darcy: Co?
Nialler: Czy Ty jesteś zazdrosna?
Darcy: Oczywiście, że nie!
Nialler: Tak, jesteś zazdrosna.
Darcy: Nieprawda
Nialler: Czekaj, muszę zadzwonić.
Niall przejechał palcem po ekranie chcąc zadzwonić do Jenny. Jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie i wybrał kontakt o nazwie Darcy.
- Niall, serio? - dziewczyna odebrała połączenie, uśmiechając się do siebie.
- Jesteś zazdrosna, wiem to.
- Nadal chcesz to ciągnąć - prychnęła - Nie jestem zazdrosna, okej?
Oczywiście, że to było kłamstwo.
- Jak wolisz, królewno - powiedział Niall.
- Idziesz gdzieś teraz? - spytała Darcy, słysząc szum w słuchawce.
- Do Jenny - powiedział Horan z uśmiechem na ustach.
- Oh.
- Żartuję, idę odwiedzić moją mamę.
- Jest wtorek, nie powinieneś być na zajęciach?
- Powinienem, ale nie poszedłem, a ty? Powinnaś być w szkole.
- Cóż, byłam - odpowiedziała - Ale nie mieliśmy trzech ostatnich lekcji i zwolnili nas wcześniej.
- Okej, rozumiem - przytaknął - Pogadamy później, bo jestem na miejscu.
- W porządku, cześć.
- Cześć.
- Rozłącz się - powiedział Niall, śmiejąc się.
- A ty nie możesz tego zrobić? - wydęła wargę, nie mogąc powstrzymać uśmiechu.
- Dobra, Darcy - jęknął - Bo moja mama już macha w oknie.
- Do potem.
- Do potem.
A/N: Chce ktoś dedykację? x
CZYTASZ
Message from him// n.h part 1✔
FanfictionOpowiadanie, w którym cicha i niepozorna Darcy pisze do wiecznie niedostępnego i chamskiego Nialla, na siłę szukając przyjaciela. cover by @vitecal twitter: #MFHFF #1 in fanfiction (najwyżej)