67. Bye

17.2K 1.2K 55
                                    

Nialler: Gdzie jesteś?

Darcy: Na zewnątrz

Nialler: Nie ma Cię 15 minut.

Darcy: Zaraz przyjdę

Nialler: Darcy, co Ty tam robisz?

Darcy: Jezu, Niall nic złego

Nialler: Dobra, tylko zapytałem.

Darcy: Okej, wiem, przepraszam

Nialler: Więc możesz tu przyjść?

Nialler: Zaraz i tak musimy wracać.

Darcy: Możemy już teraz, proszę?

Darcy: Jestem zmęczona

Nialler: Dobra.

Darcy: Za 5 min przy głównym wejściu?

Nialler: Tylko znajdę Harry'ego.

Darcy: Jest pijany i tak nie będzie prowadził.

Nialler: Tak, ale muszę odstawić go do akademika, bo jego siostra mnie zabije.

Darcy: Dobra, w porządku

Nialler: Chcesz pojechać ze mną do mnie?

Darcy: Nie wiem, Niall

Darcy: Jestem zmęczona i chcę odpocząć, etc.

Nialler: Będę grzeczny i dam Ci spać.

Darcy: To może lepiej Ty przyjdź do mnie?

Nialler: Dlaczego tak?

Darcy: Z pewnych przyczyn

Nialler: W porządku, chodź już.

Kiedy dziewczyna stała przed wejściem, czekając na Nialla, była strasznie poddenerwowana i tylko uśmiechnęła się słabo do Nialla, który dzwonił po taksówkę.

Po chwili podeszła Jenna, aby pożegnać się z Horanem. Szybko pocałowała jego usta tak, że chłopak z początku nie zarejestrował o co chodzi.

- Żegnaj, Darcy - pomachała dziewczynie i odeszła w chwili, gdy podjechała taksówka i Louis przyprowadził Harry'ego.

A/N: DRUGIE MIEJSCE W FANFICTION
JESTEŚCIE NAJLEPSI NA ŚWIECIE, DZIĘKUJE WAM. DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ.

All the love, A. x

Message from him// n.h part 1✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz